CD Projekt pochwalił się wynikami za Q3 i, co ważniejsze, zdradził kilka konkretów dotyczących nowej sagi Wiedźmina z Ciri na czele. I trzeba przyznać, że po latach PR-owej waty studio wreszcie zaczyna mówić prosto z mostu, bez kombinowania.

Najważniejsze? Plan pozostaje bez zmian: cała trylogia ma wyjść w sześć lat od premiery czwartego Wiedźmina. Brzmi odważnie, ale tym razem CDP ma w ręku kartę, której wcześniej nie miał – Unreal Engine 5.

Cztery lata w UE5 robią swoje

Co-CEO Michał Nowakowski podkreśla, że z UE5 pracują już od czterech lat. To oznacza, że zespół zdążył przerobić wszystkie podstawowe bóle wieku dziecięcego i nie musi budować technologii od zera, jak to było z RedEngine w Cyberpunku. UE5 to dla CDP dwie rzeczy:

  • mniej grzebania w kodzie, więcej robienia gry,
  • szybsze prototypowanie ogromnych światów, które będą fundamentem nowej trylogii.

Swoją drogą, jeśli ktoś oglądał tech demo na Unreal Fest – to widać, że ekipa naprawdę ogarnęła temat. Pierwszy raz od dawna czuć, że studio nie próbuje dosztukować autorskiej technologii na ślinę tuż przed premierą.

Sześć lat, trzy gry – plan brzmi agresywnie, ale…

Nowakowski mówi jasno: skoro pierwszy Wiedźmin z Ciri nie wyjdzie w 2026, to trzeba się szykować na długą jazdę. Realnie – trylogia zamknie się po 2032.

Ale jest w tym logika: skoro największy próg wejścia (TW4) ma już stabilną technologię, to kolejne odsłony mogą powstawać szybciej. TW5 i TW6 nie będą zaczynane od „sprawdzania, czy silnik w ogóle pociągnie otwarty świat”.

Cyberpunk 2 też przyspiesza

CD Projekt zaznacza, że rozwój Cyberpunka 2 (Projekt Orion) nabiera tempa równolegle z Wiedźminem 4. To oznacza jedno: studio wrzuciło wyższy bieg i jest daleko od wersji „po premierze CP2077, gdzie wszyscy gasili pożary”.

UE5 ma być tym razem narzędziem, a nie problemem. I to jest chyba największa zmiana filozofii w firmie od wielu lat.

Podsumowanie

  • TW4 to projekt na drugą połowę tej dekady.
  • Trylogia ma ukazać się w rytmie bardziej zbliżonym do Assassin’s Creed niż do Red Dead Redemption.
  • Unreal Engine 5 daje szansę na stabilniejszą produkcję, bo CDP w końcu nie musi projektować narzędzi na bieżąco.

Czy dowiozą w sześć lat trzy gry? Historia branży pokazuje, że takie deklaracje często kończą w koszu, ale przynajmniej tym razem CD Projekt ma argumenty technologiczne, których kiedyś zwyczajnie nie miał.