Tilde “7licious” Byström, jedna z najbardziej rozpoznawalnych zawodniczek z kobiecej sceny CS-a, wrzuciła ostatnio na Twittera zdjęcie, które wywołało solidne trzęsienie ziemi w esporcie. Po dekadzie grania – od NiP, przez EG, po obecne Ghost Gaming – pokazała się… za ladą w kawiarni. Podpis: „Po 10 latach w esporcie oficjalnie robię kanapki.”
I tu zaczyna się zabawa, bo nie wiadomo, czy to był żart, czy faktycznie sygnał jakiejś zmiany. Jedni się śmiali, inni zaczęli panikować, a internet – jak to internet – zrobił z tego cyrk. Post nabił ponad 263 tys. lajków, a pod tweetami pojawił się komplet standardowych „ekspertów”, którzy psują każdą dyskusję.
Komentująca żartobliwie vilga z NiP Impact szybko przypomniała sobie, jak wygląda „dyskusja” na współczesnym Twitterze, kiedy pod jej ironią zaczęły pojawiać się komentarze z poziomu rynsztoka.
Kobiece CS2 ma teraz pod górkę
To wszystko nie dzieje się w próżni. ESL Impact, największa kobieca liga CS2, została właśnie zawieszona po ośmiu sezonach, bo – cytując ESL – „model ekonomiczny jest nie do utrzymania.” I nagle zdjęcie 7licious przestaje wyglądać jak mem, a zaczyna jak gorzki komentarz do kondycji sceny.
Na szczęście nie cały kobiecy esport płonie. Valorant Game Changers nadal prosperuje i robi to z przytupem, a Riot niedawno dołożył do tego pierwsze oficjalne GC w League of Legends, gdzie Eterna rozwaliła faworytki z G2 Hel 3:1.
Podsumowanie
Czy 7licious naprawdę zmienia branżę, czy tylko punktuje absurd sytuacji – nikt nie wie. Ale jedno jest pewne: jej ironiczny tweet trafił w samo sedno. Bo w momencie, gdy kobiecy CS2 walczy o przetrwanie, taka „kanapkowa” metafora brzmi wyjątkowo celnie.