North America znowu przypomniała światu, że w Rainbow Six Siege potrafi grać jak cholera. M80 właśnie zdobyło tytuł mistrza R6 Munich Major 2025, pokonując w finale Team Falcons i zgarniając swoje pierwsze międzynarodowe trofeum od wejścia na scenę pod koniec 2022 roku.
Droga M80 do finału? Twarda, brudna i zasłużona
Zaczęło się mocno. W fazie szwajcarskiej M80 mieli formę jakby dopiero co wrócili ze zgrupowania w NASA – FaZe Clan, G2, Team Secret… wszyscy polegli, jeden po drugim. Awans w kieszeni najszybciej, jak się dało.
Ale jak to w R6 bywa, im dalej, tym bardziej „jebitnie”. FaZe dostało okazję na rewanż i wykorzystało ją z zimną precyzją, wysyłając M80 do dolnej drabinki. Tam czekało kolejne deja vu – Team Secret, kolejny raz obity. Potem Wildcard, który co prawda wjechał 7-2 na Consulate, ale M80 włączyło tryb oblężniczy i zrobiło pięknego reverse sweepa na Kafe i Skyscraperze.
Prawdziwy punkt zapalny? Trzeci pojedynek z FaZe. Jak ktoś mówi, że R6 nie ma narracji, to niech spojrzy na ten mecz. FaZe zaczyna od wygranej na Chalet, a potem M80 odkręca kurek: 7-4 na Skyscraper, 8-6 na Clubhouse i proszę – bilet do wielkiego finału.
Finał z Falcons: cztery mapy, zero litości
Pierwsza mapa, Nighthaven Labs, i już wiadomo, że to nie będzie szybkie 3-0. 8-7 dla M80, pod każdym względem mecz na nerwach. Falcons wracają na Skyscraperze – 7-4 i moment na złapanie oddechu. Ale Chalet? Znowu 15 rund i znowu M80 górą, tym razem dzięki świetnie rozkminionej ofensywie.
Na czwartej mapie, Consulate, M80 pachniało już pewnością. Stabilny atak, konkretna obrona, zero romantyzmu – 7-5 i koniec marzeń Falcons.
Historyczny wynik
M80 zostaje trzecim zespołem z Ameryki Północnej, który kiedykolwiek wygrał Majora. Po DarkZero (2022) i Beastcoast (2024) przyszła ich kolej. I to w stylu, który trudno będzie przebić.
Wisienka? Awans na Six Invitational 2026 w Paryżu już mają. A patrząc na to, jak wyglądają teraz, nikt ich tam nie będzie traktował jak „ciekawych underdogów”. To już nie jest organizacja „na dorobku”. To jest drużyna, którą trzeba brać na poważnie.