100 Thieves wraca do Counter-Strike’a i wchodzi z buta: ogłasza transfer, który jeszcze dekadę temu wydawałby się kompletną abstrakcją. Håvard “rain” Nygaard, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i konsekwentnych riflerów w historii CS-a, kończy swoją dziewięcioletnią przygodę z FaZe Clanem i przenosi się do Los Angeles… choć tak naprawdę nowy projekt 100T będzie działał również w Europie, pod banderą 100 Thieves Roobet.

Rain w końcu zmienia barwy

Rain to koleś, który widział już wszystko – od upadków FaZe po ich powrót na tron, od bałaganu w czasach starego CS:GO po triumfy w CS2. To on unosił te najcięższe, najbardziej pożądane trofea: PGL Major Antwerp 2022, Intel Grand Slam, wygrane na EPL S17, Thunderpick World Championship 2023, CS Asia Championships. Lista jest dłuższa niż większość karier tier-two.

Dlatego trudno się dziwić, że 100 Thieves zrobiło z jego prezentacji małe widowisko. Wrzucili wideo, w którym korona opada mu na głowę, a slogan “HIS REIGN IS HERE” zostaje przerobiony na “RAIN IS HERE”. Symboliczne? Jasne. Przypadkowe? Nie ma opcji.

FaZe w 2025 wyglądało… różnie

Ostatnie miesiące FaZe to sinusoida. Z jednej strony top 4 na PGL Bucharest 2025 czy ESL Pro League S22, z drugiej – rozczarowujące 9-16. miejsca na Esports World Cup i w kilku kwalifikacjach BLASTA. Rain wciąż robił swoje, ale było czuć, że ten skład potrzebuje większych zmian niż tylko łatanie dziur.

100 Thieves w CS2: podejście numer trzy

100T już dwa razy próbowało ustabilizować się w CS-ie i dwa razy kończyło bez większego sukcesu. Ostatni raz pożegnali się ze sceną w 2020, tłumacząc to “niepewnością ekosystemu”. Teraz wracają, ale zupełnie inną bramą, z innymi ludźmi i – nie oszukujmy się – innym budżetem.

Tydzień temu ogłosili “sgaresa” jako Head of FPS oraz “messioso” jako Head of CS Operations. To nie są nazwiska przypadkowe: obaj wiedzą, jak działa topowa scena i jak się buduje drużynę, która ma wygrywać, a nie tylko “dobrze wyglądać w socialach”.

Przyszłość?

Na razie Rain to pierwszy i kluczowy element układanki. Reszta składu pozostaje tajemnicą – i szczerze mówiąc, wygląda na to, że 100T chce zbudować coś od podstaw, a nie reanimować półgotowy zlepek gwiazd.

Nie ma jeszcze daty debiutu, nie ma ogłoszeń o trialach, brak przecieków co do reszty piątki. Ale jeśli zaczynasz projekt od gościa, który przetrwał dziewięć lat w FaZe i wciąż gra jak skurczybyk na poziomie tier-one, to znaczy, że masz ambicje.

Rain w 100 Thieves to nie jest transfer na zasadzie “zróbmy hype”. To wyraźny sygnał: organizacja wraca do CS-a na serio – i nie po to, żeby zająć 5-8 miejsce.