Nintendo nie zwalnia tempa. Mniej niż pięć miesięcy po premierze, japoński gigant już planuje zwiększyć produkcję konsoli Switch 2. To wyraźny sygnał, że sprzęt nie tylko spełnił oczekiwania firmy, ale wręcz je przebił – i to z hukiem.
Switch 2 zadebiutował 5 czerwca 2025 roku, w dwóch wariantach: standardowym oraz w zestawie z cyfrowym kodem do Mario Kart World. Od tamtej pory konsola rozchodzi się jak świeże bułeczki. W ciągu zaledwie kilku miesięcy stała się najszybciej sprzedającym się sprzętem do gier w historii, wyprzedzając nie tylko pierwszego Switcha, ale też PlayStation 4 i 5.
Nintendo planuje potężne liczby na 2026
Według informacji Bloomberga, Nintendo przygotowuje się do produkcji aż 25 milionów egzemplarzy Switcha 2 do marca 2026 roku. Partnerzy szacują, że w samym bieżącym roku fiskalnym sprzeda się około 20 milionów konsol. To liczby, które jeszcze kilka lat temu brzmiałyby jak fantastyka.
W samych Stanach Zjednoczonych do końca sierpnia 2025 sprzedano około 2,4 miliona egzemplarzy, a w Japonii – ponad 2 miliony do września. Globalnie Switch 2 w pierwszym kwartale był o 77% lepszy od oryginalnego Switcha w analogicznym okresie.
Takie tempo sprzedaży nie mogło pozostać bez reakcji – Nintendo zamawia więc więcej podzespołów, zwiększa moce przerobowe i szykuje się na potężny sezon świąteczny.
Co napędza ten sukces?
Po pierwsze, mocne otwarcie gier first-party. Nintendo umiejętnie połączyło premierę sprzętu z hitem – Mario Kart World, a za rogiem już czeka Pokémon Legends: Z-A, który tradycyjnie wywoła sprzedażowy szał. Do tego dochodzą pogłoski o nowej Zeldzie i planowanych wersjach tematycznych konsoli – jeśli się potwierdzą, Nintendo może zdominować 2026 rok bez realnej konkurencji.
Po drugie, strategia hybrydowa nadal działa. Gracze cenią mobilność Switcha, a druga generacja oferuje znacznie wyższą wydajność, ekran OLED nowej generacji i szybsze ładowanie. Dla wielu to wystarczający powód, by przesiąść się z poprzedniej wersji.
Rekordowy rok przed Nintendo
Switch 2 już zapisał się w historii, ale prawdziwy test dopiero nadejdzie. Jeśli sprzedaż w okresie świątecznym utrzyma obecne tempo, Nintendo może zakończyć rok z rekordowym wynikiem w całej branży gier. Firma wyraźnie wierzy, że popyt się utrzyma – i wszystko wskazuje na to, że ma rację.
Jeśli Nintendo wykorzysta ten moment, rozwinie ofertę gier i zaspokoi zapotrzebowanie na edycje limitowane, Switch 2 może stać się najlepiej sprzedającą się konsolą w historii. A wtedy konkurencja będzie musiała się naprawdę postarać, by nadążyć.