Daniel Magical znów zaskakuje. Jego kanał na Kicku został zablokowany po transmisji, w której jego narzeczona, Natalia, postanowiła zrobić coś, co wielu widzów wprawiło w osłupienie: nasikała na wizji.
Od testów na Prime MMA do domowego eksperymentu
Zaczęło się niewinnie: od tematu testów na „wiadome substancje” podczas konferencji Prime MMA. O sprawie było głośno, bo Marianna Schreiber nalegała, by Natalia przeszła badania. Para zapewniała jednak, że po konferencji nikt nie kontaktował się z nimi w tej sprawie, więc potraktowali całość jako medialną ustawkę.
Jak twierdzą, na miejscu przygotowano dwie próbki, z czego jedna miała być przeznaczona specjalnie dla Natalii. Daniel już wtedy miał wątpliwości co do całej procedury. Postanowili więc, że zrobią test samodzielnie, żeby nikt nie zarzucił im braku przejrzystości.
„Zrobimy to na wizji, żeby nie było niedomówień”
Podczas domowego streama Natalia wzięła sprawy w swoje ręce – dosłownie. Oddała mocz do kubeczka w trakcie transmisji, żeby wszystko odbyło się „jawnie”. Chwilę później kubeczek został pokazany kamerze.
Dla niektórych widzów było to po prostu zbyt wiele. W komentarzach rozpętała się burza, a chwilę później Kick zareagował. Kanał Daniela zniknął z platformy.
Kick nie tłumaczy, fani spekulują
Po wejściu na jego profil pojawia się teraz tylko komunikat o braku kanału. To jednoznaczny sygnał, że konto zostało zbanowane. Platforma nie podała oficjalnego powodu, ale trudno nie łączyć tego z „testem na wizji”.
Nie wiadomo, czy ban jest stały, czy tylko tymczasowy. Niektórzy sugerują, że to standardowa reakcja za naruszenie zasad transmisji, inni – że Kick postanowił dać Danielowi krótką przerwę po kontrowersyjnej scenie.
To nie pierwszy raz, gdy Daniel Magical balansuje na granicy tego, co dopuszczalne w sieci. Tym razem jednak najwyraźniej zrobił krok za daleko. Dla jednych to tylko prowokacja w typowym dla niego stylu, dla innych – przykład, jak daleko streamerzy są gotowi się posunąć, by utrzymać uwagę widzów.