Scena Counter-Strike 2 znów żyje pełną parą – ESL Pro League Season 22 wystartowała w Sztokholmie i już od pierwszych dni dostarcza solidnej dawki esportowych emocji. Dwudziestka czwórka najlepszych ekip z całego świata walczy nie tylko o prestiżowy tytuł, ale też o konkretną kasę z potężnej puli nagród.

Turniej podzielono na trzy fazy, a wszystko zwieńczy playoff w formacie single elimination, który wyłoni mistrza. Po zakończonym Stage 1 doczekaliśmy się ośmiu ekip, które dołączyły do najlepszych z zaproszeń i tym samym mamy pełny skład Stage 2 – a tam już dzieją się rzeczy wielkie.

Stage 1: Krew, pot i niespodzianki

Pierwsza faza (28 września – 2 października) przyniosła sporo zaskoczeń. Gentle Mates, Inner Circle czy HOTU pokazali, że nie zamierzają być tłem dla gigantów. Z turniejem pożegnały się m.in. NRG, Rooster i HEROIC, co samo w sobie mówi wiele o tym, jak ostra jest rywalizacja w tej edycji.

Wyniki, które zrobiły szum:

  • G2 gładko 2–0 z Roosterem, ale chwilę później przegrana z Gentle Mates.
  • Astralis nieprzewidywalne jak zwykle – potrafią ograć HEROIC, by zaraz potem przegrać z ENCE.
  • HOTU kompletnie zdominowało FURIĘ i ENCE, dając sygnał, że w Stage 2 będą groźni.

Ostatecznie awansowali: Inner Circle, HOTU, Gentle Mates, 3DMAX, GamerLegion, FURIA, Astralis i G2.

Stage 2: Czas wielkich marek

Od 4 do 12 października trwa Stage 2 – i już pierwsze mecze przyniosły grube niespodzianki. Vitality w kiepskiej formie? Byli mistrzowie świata CS2 zaliczyli falstart z Gentle Mates (0–2), choć szybko się odbili, demolując HOTU 2–0. Spirit, Falcons i MOUZ wyglądają póki co jak główni faworyci do końcowego triumfu.

Największy szok? FaZe Clan musiał oddać mecz walkowerem z G2, ale potem wrócił do gry, pokonując Astralis. Tymczasem Gentle Mates po świetnym początku zaczynają tracić rytm – dwie porażki z rzędu mogą im mocno skomplikować sytuację.

Wyniki, które warto zapamiętać:

  • Spirit 2–0 G2: potężny pokaz siły o.
  • Falcons 2–1 MOUZ: kapitalna seria zakończona na Nuke’u (13–7).
  • Vitality 2–0 HOTU: Zywoo i spółka w końcu pokazali formę, jakiej się po nich oczekuje.
  • FURIA 2–0 3DMAX: Brazylijczycy wreszcie grają stabilnie.

Dziś (7 października) kibice czekają na hitowe pojedynki: FURIA vs Aurora, Vitality vs G2 oraz FaZe vs Inner Circle: to mecze, które mogą zdecydować o układzie w górnej części tabeli.

Kto gra w Stage 2 ESL Pro League S22:

  • The MongolZ
  • Team Vitality
  • MOUZ
  • Team Spirit
  • FURIA Esports
  • G2 Esports
  • Team Falcons
  • Aurora Gaming
  • NAVI
  • 3DMAX
  • Astralis
  • FaZe Clan
  • GamerLegion
  • Gentle Mates
  • Inner Circle
  • HOTU

Kasa, czyli o co toczy się gra

Pula nagród robi wrażenie – ponad 400 tysięcy dolarów w gotówce plus udziały w ESL Pro Tour Club Share. Zwycięzca zgarnie 100,000 dolarów + 150,000 dolarów jako Club share, a nawet drużyny z dolnej części tabeli dostają solidne premie.

Warto dodać, że zespoły takie jak B8, ENCE czy Legacy zakończyły już swoją przygodę, ale wciąż mogą liczyć na drobne nagrody pieniężne.

Gdzie oglądać?

Całe ESL Pro League Season 22 można śledzić na żywo na oficjalnych kanałach ESLCS – zarówno na Twitchu (kanały A i B), jak i YouTube. Warto włączyć dźwięk na full, bo komentatorzy robią kapitalną robotę, a atmosfera ze Sztokholmu udziela się nawet przez ekran.