FlyQuest sięgnęło po tytuł mistrza League of Legends Championship of The Americas (LTA) 2025, pokonując w wielkim finale Vivo Keyd Stars. Ten triumf zapisze się w historii nie tylko jako największy sukces organizacji, ale także jako symboliczne zamknięcie krótkiego, burzliwego rozdziału ligi LTA. Od przyszłego sezonu rozgrywki powracają do sprawdzonych ekosystemów LCS i CBLOL.
Co ciekawe, to właśnie FlyQuest było ostatnim mistrzem LCS przed rebrandingiem w LTA na początku tego roku. Teraz historia zatoczyła koło – drużyna kończy epokę dokładnie tak, jak ją zaczynała: z pucharem w dłoniach.
Droga FlyQuest do tytułu
Po zwycięstwie w LTA North Split 2, FlyQuest przystąpiło do finałowego turnieju jako jeden z głównych faworytów. Zespół w górnej drabince rozprawił się błyskawicznie z Vivo Keyd Stars, rezerwując sobie miejsce w Grand Final bez konieczności gry w lower bracket.
Vivo Keyd musiało natomiast walczyć o życie – po pokonaniu 100 Thieves 3:1, ekipa z Brazylii dostała swoją szansę na rewanż. Finał zaczął się jednak fatalnie: FlyQuest wygrało dwa pierwsze mecze i pachniało szybkim 3:0.
Keyd zdołało jeszcze urwać jedną mapę, ale w czwartej grze Bwipo – postać barwna i nieco kontrowersyjna – zdominował rywali i zakończył serię. Wynik 3:1 przypieczętował supremację FlyQuest w całym regionie.
Co dalej?
Triumf w LTA to dopiero początek. FlyQuest ma przed sobą o wiele większe wyzwanie – Worlds 2025, które startują już 15 października. To właśnie tam drużyna będzie musiała potwierdzić, że dominacja na kontynencie nie była przypadkiem.
Warto przypomnieć, że FlyQuest pokazało się z dobrej strony już podczas MSI 2025, gdzie zajęło top 6, odpadając dopiero po thrillerze przeciwko Bilibili Gaming. Teraz ekipa ma szansę pójść krok dalej.
W fazie Swiss Stage na Worlds czeka ich piekielnie trudna przeprawa – 16 drużyn, tylko trzy zwycięstwa potrzebne do awansu. Każdy mecz będzie starciem o życie, a błąd może kosztować odpadnięcie. Knockout Stage rozpocznie się 28 października, a wielki finał odbędzie się 9 listopada.
Symboliczne zwycięstwo
Wygrana FlyQuest to coś więcej niż kolejny tytuł. To domknięcie epoki eksperymentu z ligą LTA – projektu, który miał zjednoczyć obie Ameryki, a ostatecznie nie przetrwał nawet pełnego cyklu. FlyQuest zapisało się więc w historii jako pierwszy i ostatni mistrz tej ligi.
Teraz jednak patrzymy w przyszłość. Jeśli FlyQuest zdoła przenieść formę z LTA na scenę międzynarodową, mogą być jednym z „czarnych koni” nadchodzących Worldsów. A kto wie – może ten zespół, który jeszcze niedawno walczył o samo przetrwanie w LCS, stanie się symbolem nowej siły z Ameryki?