Po miesiącach plotek, anulowania jednej odsłony i zaskakujących zwrotów akcji Sports Interactive i SEGA w końcu odsłonili karty. Football Manager 2026 (FM26) został oficjalnie zapowiedziany i wygląda na to, że będzie to najważniejsza część w historii serii.
Nowy silnik, odświeżony interfejs, pełna licencja Premier League i – wreszcie! – piłka nożna kobiet. To już nie tylko kolejny FM, to ma być zupełnie nowe otwarcie.
Data premiery i platformy
Światowa premiera odbędzie się 4 listopada 2025 na PC, macOS, Xbox Series X|S, PlayStation 5 oraz urządzeniach mobilnych (przez Netflix Games). Nintendo Switch Touch Edition dołączy miesiąc później, 4 grudnia.
Ruszyły już przedsprzedaże na Steamie, Epicu, Xboxie i PlayStation. Standardowo – wcześniejszy dostęp dla zamawiających, choć SI wciąż nie zdradziło, o ile dni chodzi.
Dlaczego FM25 został anulowany?
To pytanie przewijało się od lutego tego roku. SI przyznało otwarcie: nowy silnik i UI nie spełniały jakościowych oczekiwań. Premiera mogła zniszczyć reputację marki, dlatego projekt skasowano. Było to ryzykowne finansowo, ale – patrząc z perspektywy – rozsądne. Teraz FM26 jawi się jako swoista korekta kursu, przygotowana z większym spokojem i dopracowaniem.
Nowy silnik i interfejs
Największa zmiana to przejście na Unity Engine. Dzięki temu FM26 nie tylko wygląda świeżej, ale też działa płynniej.
- Lepsza oprawa meczowa: bardziej realistyczne animacje, światła wolumetryczne, nowa fizyka piłki.
- Nowy UI: mniej bałaganu, prostsza nawigacja, czytelne panele.
- Zakładki i dashboardy: ulubione opcje pod ręką, pełna personalizacja widoku.
- FMPedia: coś w rodzaju wbudowanej encyklopedii dla nowych graczy, która tłumaczy mechaniki i podejmowane decyzje.
To wszystko brzmi jak odpowiedź na największe bolączki serii – „klikologię” i zbyt stromy próg wejścia.
Najważniejsze nowe funkcje
Tutaj SI wyciąga grube działa:
- Piłka nożna kobiet: w pełni zintegrowana baza danych, licencjonowane rozgrywki, bogate statystyki.
- Licencja Premier League: oficjalne herby, koszulki, grafiki meczowe, a nawet oryginalny puchar.
- Kompatybilność zapisów: wreszcie można przenieść karierę z FM23 i FM24. To ukłon w stronę graczy, którzy lubią długie save’y.
Czego jeszcze nie wiemy?
Choć marketingowo skupiono się na grafice i interfejsie, wiele pytań pozostaje otwartych:
- Jak zmieni się AI taktyczne, transfery i trening?
- Czy Unity nie podbije wymagań sprzętowych na tyle, że gracze z laptopami sprzed kilku lat będą mieli problem?
- Jak szeroka będzie licencja kobiecych lig i turniejów poza Anglią?
Czy FM26 zdefiniuje serię na nowo?
Wszystko wskazuje na to, że tak. SI i SEGA wyciągnęły lekcję z kryzysu przy FM25. Zamiast wypuszczać półprodukt, postawiono na cierpliwość i gruntowną przebudowę. FM26 wygląda jak reinwencja, a nie zwykła roczna aktualizacja.
Dla fanów serii – to może być najlepsza wiadomość od lat. A dla całej branży gier sportowych – dowód, że można jeszcze wprowadzać prawdziwe innowacje w gatunku, który wielu już dawno spisało na stagnację.