Już 29 sierpnia w Los Angeles startują finały VCT Americas Stage 2. Cztery drużyny, trzy dni rywalizacji i tylko jeden wolny bilet na VALORANT Champions Paris. W grze zostały Sentinels, G2 Esports, NRG i Cloud9, a emocji na pewno nie zabraknie.
Ostatnia szansa na Champions
Sytuacja jest prosta – większość ekip z regionu ma już zapewnione miejsce w Paryżu dzięki punktom mistrzowskim, ale ostatni slot z Ameryk nadal czeka na właściciela.
O tym, kto go zgarnie, zadecyduje piątkowy mecz pomiędzy NRG a Cloud9. Dla NRG to „być albo nie być” po przebudowie składu w środku sezonu, a Cloud9 marzy o powrocie na scenę międzynarodową – ostatni raz widzieliśmy ich na dużym turnieju w 2021 roku.
Format i terminarz
Playoffy mają klasyczny format double elimination, co oznacza, że nawet po jednej porażce wciąż można wrócić do gry przez dolną drabinkę.
- Piątek, 29 sierpnia: Sentinels kontra G2 (Upper Final) o 20:00 czasu polskiego. Chwilę później NRG vs Cloud9 (Lower Semi).
- Sobota, 30 sierpnia: najpierw OVERRIDE Showmatch: luźny mecz gwiazd z udziałem twórców i byłych pro, a potem Lower Final.
- Niedziela, 31 sierpnia: wielki finał o godzinie 23:00 czasu polskiego. Po meczu odbędzie się także Champions Draw Show, czyli losowanie grup turnieju w Paryżu.
Wszystkie spotkania Lower Final i Grand Final będą grane w formacie best-of-five, więc trzeba się nastawić na maratony map.
Sentinels czy G2: kto królem regionu?
Obie drużyny już mają zapewniony udział w Champions, ale ich pojedynek to coś więcej niż formalność. Sentinels wjechali w Stage 2 jak burza – perfekcyjne 5-0 w fazie grupowej i forma, która daje im status faworyta.
Z kolei G2 Esports mogą się pochwalić największą stabilnością w całym sezonie i prowadzą w klasyfikacji Championship Points. To starcie wyłoni nie tylko finalistę, ale też faktycznego króla Ameryk.
Showmatch na luzie
Warto wspomnieć o czymś nietypowym – po raz pierwszy odbędzie się VCT Americas OVERRIDE Showmatch. Dwie drużyny złożone z influencerów i byłych pro zagrają na nowej mapie Corrode, a widzowie na Twitchu będą mogli na żywo głosować na zasady rund, typu „No Utility” czy „Right Click Only”. Taki esportowy chaos, ale w najlepszym wydaniu.
Block Party dla fanów
Riot dorzuca też coś dla kibiców na miejscu. W sobotę i niedzielę przed areną odbędzie się Stage 2 Finals Block Party – koncerty, food trucki, strefy drużyn, artystyczny Artist Alley i masa atrakcji dla fanów. Będą tam m.in. 100 Thieves, Sentinels, Cloud9, Evil Geniuses, NRG i Leviatán, więc okazji na fotki i autografy nie zabraknie.
Co dalej?
Zwycięzca finałów zgarnia ostatni bilet do Paryża, gdzie już czeka reszta najlepszych drużyn świata. Czy NRG udowodni, że zmiany w składzie miały sens? Czy Cloud9 powróci na międzynarodowe salony po czterech latach przerwy? A może to Sentinels lub G2 wyślą rywali do domu, pokazując przy okazji swoje nowe taktyki? Pożyjemy, zobaczymy – jak to mówi klasyk 😉