Sony znów zaskakuje – i niestety nie w ten sposób, na który gracze czekali. Ceny konsol PlayStation 5 w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 50 dolarów. Podwyżka obejmuje wszystkie modele: PS5 standard, Digital Edition oraz najnowszą PlayStation 5 Pro.
Nowe ceny wyglądają tak:
- PlayStation 5: $549,99 (wcześniej $499,99)
- PlayStation 5 Digital Edition: $499,99 (wcześniej $449,99)
- PlayStation 5 Pro: $749,99 (wcześniej $699,99)
Co istotne, podwyżki nie obejmują gier, abonamentu PlayStation Plus ani akcesoriów – na razie zmiana dotyczy wyłącznie konsol.
Dlaczego Sony zdecydowało się na taki krok?
Powód jest oficjalnie jeden: nowe taryfy i importowe opłaty nałożone przez administrację USA. Prezydent Donald Trump zapowiedział ostatnio dodatkowe cła, m.in. 30% na import z Chin, 15% na Japonię czy 20% na Wietnam. Dla Sony, które produkuje komponenty i składa swoje konsole w różnych częściach Azji, oznacza to po prostu wyższe koszty.
W efekcie firma zdecydowała się przerzucić część obciążeń na konsumentów. W Europie podobny ruch widzieliśmy już w kwietniu tego roku, więc można było się tego spodziewać.
Co to oznacza dla graczy?
Po pierwsze, jeśli ktoś w USA jeszcze zwlekał z zakupem PS5, to dziś za ten sam sprzęt zapłaci więcej. Po drugie, trend może się rozlać na cały rynek. Kilka tygodni temu Nintendo również podniosło ceny Switcha 1 w Stanach, a analitycy przewidują, że Switch 2 także nie utrzyma dotychczasowej ceny startowej.
Dla branży to spore wyzwanie. Konsola, która jeszcze kilka lat temu miała uchodzić za przystępną cenowo bramę do next-genowego grania, dziś zaczyna kosztować tyle, co high-endowa karta graficzna z PC. A to zmienia perspektywę graczy – coraz więcej osób rozważa PC, cloud gaming albo odświeżone modele poprzedniej generacji jako alternatywę.
Sony w trudnym momencie
Podwyżki cen nie są nigdy popularne, ale Sony ma jeszcze jeden problem – wciąż brakuje dużych, ekskluzywnych premier, które uzasadniałyby zakup PS5 Pro. Owszem, Horizon, Spider-Man czy God of War to tytuły, które sprzedają konsole, ale gracze coraz częściej oczekują czegoś więcej.
Jeśli w tym roku Microsoft nie podniesie cen Xbox Series X/S, może to być świetna okazja dla zielonych, by nadrobić dystans.