Faker, czyli niekwestionowana ikona League of Legends, przedłużył kontrakt z T1 aż do 2029 roku. To oznacza, że zobaczymy go w barwach tej samej organizacji co najmniej do swoich 33. urodzin, co w świecie esportu, gdzie wielu graczy kończy kariery przed trzydziestką, jest czymś absolutnie wyjątkowym.

Człowiek instytucja

Faker to nie tylko świetny midlaner, to żywa legenda. W profesjonalnym LoL-u zadebiutował w 2013 roku jako gracz SKT T1, i od tego czasu… nie zmienił barw klubowych. W erze, gdzie transfery są chlebem powszednim, taka lojalność to prawdziwa rzadkość.

Co ciekawe, ogłoszenie czteroletniego przedłużenia kontraktu miało miejsce tuż po meczu z Nongshim RedForce podczas T1 Home Ground, wyjątkowego wydarzenia dla fanów w Inspire Arena w Incheon. Wszystko to w ramach trwającego League of Legends Champions Korea (LCK), czyli elitarnej ligi koreańskiej.

Tytuły, medale, rekordy

Trudno zliczyć wszystkie sukcesy Koreańczyka, ale te najważniejsze mówią same za siebie:

  • 5 tytułów mistrza świata (2013, 2015, 2016, 2023, 2024)
  • Złoty medal na Igrzyskach Azjatyckich 2022 w Hangzhou
  • 2 tytuły MSI
  • 10 triumfów w LCK

Nie bez powodu Riot Games w 2023 roku mianowało go pierwszym członkiem nowo powstałej Hall of Legends – swoistego panteonu największych postaci w historii esportowego LoL-a.

Czy Faker będzie dalej walczył o kolejne mistrzostwa? Wszystko na to wskazuje. Chociaż z wiekiem trudno utrzymać topową formę, to Lee wielokrotnie udowadniał, że doświadczenie i mentalność zwycięzcy mogą przechylić szalę zwycięstwa na korzyść drużyny. A T1, jak zawsze, ma ambicje sięgać po najwyższe trofea.