Peter „dupreeh” Rasmussen oficjalnie powiedział „pa pa” profesjonalnemu Counter-Strike'owi. 32-latek ogłosił to na Austin Major 2025, tuż przed finałem – bo gdzie indziej miałby to zrobić?
W niedzielę wieczorem na scenie w Austin było naprawdę wzruszająco. dupreeh wyszedł przed publiczność i z oczami pełnymi łez ogłosił koniec swojej kariery. Timing idealny – zaraz po nim miał rozpocząć się finał między jego byłym zespołem Vitality a The MongolZ.
„Gdy zaczynałem grać w CS-a, nie myślałem, że to będzie tak duże” – mówił Duńczyk. „Chciałem tylko zrobić sobie jakąś nazwę. Myślałem, że jeden Major to byłby sukces życia. A tu mam ich pięć.”
I rzeczywiście – ma ich pięć. Jako jedyny gracz w historii.
Pięć Majorów i rekord, który będzie trudny do pobicia
dupreeh to absolutny rekordzista jeśli chodzi o Majory. Nie tylko je wygrał – był na każdym pojedynczym Major w erze CS:GO. Wszystkich 19. To znaczy, że przez prawie dekadę był na topie światowego CS-a.
Jego lista Majorów wygląda tak:
- Atlanta 2017 (Astralis)
- Londyn 2018 (Astralis)
- Katowice 2019 (Astralis)
- Berlin 2019 (Astralis)
- Paryż 2023 (Vitality)
Astralis – zespół, który zmienił wszystko
Cztery Majory wygrał z Astralis i to nie był przypadek. Ten duński lineup z gla1ve'em, Xyp9x'em, device'em i Magiskiem to była prawdziwa maszyna do wygrywania. Nie dość, że byli najlepsi, to jeszcze pokazali wszystkim, jak powinien wyglądać profesjonalny CS.
Pamiętacie te ich legendarne granaty? Te perfekcyjne timeski? To właśnie Astralis nauczył inne zespoły, że CS to nie tylko aim i reflexy – to przede wszystkim mózg i przygotowanie.
Ich seria trzech Majorów z rzędu (Londyn, Katowice, Berlin) to było coś nierealnego. dupreeh grał wtedy często jako entry fragger – czyli ten, który pierwszy wchodzi w ogień i często ginie dla dobra zespołu. Nie miał może najlepszych statystyk, ale bez niego ta maszyna by nie działała.
Vitality i powrót na szczyt
Kiedy w 2021 dupreeh przeszedł do Vitality, wielu się zastanawiało czy się odnajdzie. Nowy język, nowa kultura zespołowa, zupełnie inny styl. A on pojechał do Paryża i wygrał piątego Majora.
To było symboliczne – od pierwszego Major w CS:GO aż do ostatniego przed CS2, dupreeh był tam i wygrywał. Pokazał, że potrafi się dostosować do każdej sytuacji.
Pieniądze nie są najważniejsze, ale…
dupreeh zarobił w swojej karierze ponad 2,2 miliona dolarów. To oficjalnie najwięcej w historii CS-a. Siedem razy był w Top 20 HLTV, dwa razy dostał MVP-a. Liczby robią wrażenie, ale to nie o nie chodziło.
Najbardziej niedoceniony z wielkich?
W Astralis pełnym gwiazd dupreeh często zostawał w cieniu. device miał swoje clutche, gla1ve był IGL-em, Xyp9x miał swoje legendarne defusy. A dupreeh? Po prostu robił swoje. Otwierał rundy, tworzył przestrzeń, czasem zginął pierwszy, żeby koledzy mogli wygrać rundę.
Jego deagle ace przeciwko FaZe w Katowicach 2017 – to był jeden z tych momentów, kiedy pokazał, że potrafi być gwiazdą. Ale na co dzień wolał być tym niezawodnym.
Co będzie robił teraz?
dupreeh już od jakiegoś czasu pojawiał się jako analityk na różnych eventach. W Austin też był w tej roli. I pewnie będzie dalej – kto lepiej wytłumaczy CS-a niż ktoś, kto wygrał pięć Majorów?
Ma spokojny charakter, nie krzyczy, nie szuka sensacji. Idealne cechy na dobrego komentatora.
Koniec ery
dupreeh to jeden z ostatnich gigantów starej gwardii CS:GO. Jego odejście to koniec pewnej epoki. Austin Major był już pierwszym w CS2, a jedna z największych legend właśnie się pożegnała.
Nie było z nim dramatów, skandali, transferowych sag. Po prostu przyszedł, grał świetnie przez 13 lat i odszedł gdy uznał, że to właściwy moment. Profesjonalizm w czystej postaci.
Pięć Majorów to rekord, który może kiedyś zostanie pobity. Ale sposób, w jaki dupreeh go osiągnął – z klasą, konsekwencją i poświęceniem dla zespołu – to jest coś, czego się nie da przekroczyć.