Koreańskie Round8 Studio ma naprawdę co świętować. Ich Lies of P, które wyszło we wrześniu 2023, okazało się absolutnym strzałem w dziesiątkę. Gra sprzedała się w ponad 3 milionach egzemplarzy razem z dodatkiem Overture – i to naprawdę robi wrażenie jak na debiut studia.
Dla tych, którzy nie wiedzą – Lies of P to soulslike na bazie Pinokia, ale takiego mrocznego, steampunkowego, gdzie zamiast śpiewać z Świerszczem Jiminy walczysz z mechanicznymi potworami. I szczerze mówiąc, to jedna z najlepszych gier tego gatunku ostatnich lat. Nawet fani Dark Souls przyznają, że Round8 naprawdę wiedziało, co robi.
Premie jak z hollywoodzkich filmów
Teraz najlepsza część – wydawca Neowiz postanowił naprawdę docenić swoich ludzi. Każdy deweloper, który pracował nad grą, dostał premię w wysokości około 6300 euro. Ale to jeszcze nie wszystko! Do tego dorzucili dwa tygodnie dodatkowego płatnego urlopu i… uwaga… Nintendo Switch 2 za darmo.
Overture DLC – niespodzianka roku
Pamiętam jeszcze, jak podczas Summer Game Fest 2025 wszyscy czekali na jakieś info o dodatku do Lies of P. Studio wychodzi na scenę i mówi: „A, ten dodatek? Już możecie grać”. Boom. Overture było dostępne od razu, bez żadnych zapowiedzi czy pre-orderów.
To był naprawdę sprytny ruch marketingowy. Ludzie od razu ruszyli do sklepów, a dodatek okazał się równie dobry jak podstawka. Za 30 euro dostajecie solidną porcję nowej zawartości.
Co dalej z Pinokiem?
Sequel jest już w produkcji – to oficjalna informacja. Ale nie róbcie sobie nadziei na szybką premierę. Studio przyznaje, że ostatnio skupiali się głównie na DLC, więc na kontynuację poczekamy pewnie jeszcze kilka dobrych lat.
Ale szczerze? Warto poczekać. Jeśli Round8 podejdzie do sequela z taką samą pasją jak do pierwszej części, to może być naprawdę coś wielkiego.
Korea robi furorę w gamingu
Ten sukces to kolejny dowód na to, że koreańska branża gier jest coraz mocniejsza. Mieliśmy już Stellar Blade, Dave the Diver, a teraz Lies of P pokazuje, że Korea potrafi robić gry, które biją na głowę zachodnie produkcje.
Jeśli jeszcze nie graliście w Lies of P, to naprawdę polecam. Szczególnie jeśli lubicie soulslike'i, ale macie już dość średniowiecznych zamków i smoków. Mechaniczny Pinokio w steampunkowym świecie to naprawdę świeży powiew.