Tyson „TenZ” Ngo oficjalnie został najnowszym sportowcem w stajni Red Bulla, co bez wątpienia jest jednym z najważniejszych sponsorskich ruchów w świecie esportu w tym roku. Dla fanów VALORANT-a to nazwa, która nie wymaga przedstawienia – mówimy przecież o jednym z najbardziej rozpoznawalnych graczy w historii tej gry.

Partnerstwo zostało sfinalizowane dzięki agencji talentów Prodigy Agency, która specjalizuje się w zarządzaniu karierami esportowców i influencerów gamingowych. To nie przypadkowa współpraca – Red Bull od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję w esporcie, a TenZ idealnie wpisuje się w ich strategię wspierania top-tierowych talentów.

Od Sentinels do streamera – droga TenZ-a

TenZ to postać, która zdefiniowała early meta VALORANT-a. Jegoczas w Sentinels, szczególnie triumf na Masters Reykjavik w 2021 roku, to jeden z najbardziej ikonicznych momentów w historii tej gry. Wtedy Sentinels zdominowali scenę, a TenZ był absolutną gwiazdą zespołu, imponując niewiarygodną precyzją i clutchami, które przeszły do historii.

Po odejściu z organizacji w maju 2024 roku, wielu fanów zastanawiało się, czy to koniec jego profesjonalnej kariery. TenZ jednak udowodnił, że potrafi się reinwentować – przeszedł na streaming i content creation, gdzie osiągnął fenomenalny sukces. Ponad 14 milionów followerów na wszystkich platformach to liczba, która robi wrażenie nawet jak na standardy największych influencerów.

Warto też wspomnieć o jego cameo w Cubert Academy podczas VCT Challengers Stage 2 – pokazał, że wciąż ma to coś, co czyniło go legendą. To było jak powrót Jordana do NBA, tylko w wersji esportowej.

Red Bull i esport – długoterminowa wizja

Red Bull nie zwalnia tempa jeśli chodzi o ekspansję w świecie gamingu. Oprócz TenZ-a, marka niedawno podpisała kontrakt z Caedrel-em, jednym z najpopularniejszych twórców contentu League of Legends. Do tego dochodzą eventy pokroju nadchodzącego globalnego turnieju Tetris – widać wyraźnie, że Red Bull traktuje esport jako kluczowy segment swojej działalności.

„Dołączenie do Red Bulla to spełnienie marzeń” – powiedział TenZ w oficjalnym oświadczeniu. I trzeba przyznać, że to partnerstwo ma sens. Red Bull słynie z wspierania ekstremów i przesuwania granic, a TenZ przez lata robił dokładnie to samo w VALORANT-cie.

Co to oznacza dla fanów?

Współpraca zapowiada się naprawdę ciekawie. Możemy spodziewać się ekskluzywnych treści, projektów behind-the-scenes i aktywności na żywo. Znając Red Bulla, prawdopodobnie zobaczymy też jakieś spektakularne eventy – może custom turnieje VALORANT, może coś zupełnie nowego.

Jérôme Coupez z Prodigy Agency nie ukrywa dumy z tego dealiu, nazywając go „idealnym dopasowaniem”. I szczerze mówiąc, trudno się z tym nie zgodzić. TenZ ma osobowość, umiejętności i reach, który Red Bull uwielbia, a marka oferuje platformę i zasoby, których potrzebuje każdy top content creator.

To może być początek naprawdę interesującego rozdziału w karierze TenZ-a. Kto wie, może zobaczymy go jeszcze w jakimś większym competitive comeback-u? Jedno jest pewne – z Red Bullem za plecami, możliwości są praktycznie nieograniczone.