Cold Symmetry właśnie odkryło karty – Mortal Shell II oficjalnie zmierza na konsole i PC w 2026 roku. Sequel jednego z najbardziej charakterystycznych soulslike'ów ostatnich lat zapowiada się naprawdę imponująco, a deweloperzy najwyraźniej postanowili przewrócić do góry nogami kilka fundamentalnych zasad gatunku.

Żegna stamino, witaj nieograniczona walka

Największym zaskoczeniem w Mortal Shell II jest całkowite usunięcie systemu staminy. To dosyć odważna decyzja, która może znacząco zmienić gameplay'ową filozofię serii. Deweloperzy z Cold Symmetry tłumaczą to jasno: chcą, żeby gracze mogli być agresywni i eksperymentowali z różnymi taktykami. Zamiast kalkulować każdy ruch pod względem wydatku staminy, będziemy mogli skupić się na łamaniu postawy przeciwników i wykonywaniu krytycznych ataków.

Ta zmiana brzmi świetnie na papierze, ale zastanawiam się, jak wpłynie na poziom trudności. Oryginalny Mortal Shell był znany z tego, że nie wybaczał błędów – czy usunięcie staminy nie sprawi, że gra stanie się zbyt łatwa? Czas pokaże.

Kompaktowy open world z 60 lochami

Studio obiecuje „kompaktowy, ale rozległy” otwarty świat – brzmi jak oksymoron, ale może to właśnie klucz do sukcesu. Zamiast ogromnej mapy wypełnionej pustkami, dostaniemy mniejszy, ale znacznie gęstszy obszar z 60 różnymi lochami do eksploracji. To znacznie więcej niż w oryginale i brzmi jak recepta na dziesiątki godzin zabawy.

Ciekawostką jest też to, że Mortal Shell II będzie standalone sequel – nie trzeba znać historii z pierwszej części, żeby cieszyć się nową przygodą. To mądra decyzja, która może przyciągnąć nowych graczy do serii.

Shell system wraca z udoskonaleniami

Charakterystyczny dla serii mechanizm przejmowania ciał martwych wojowników oczywiście powraca. Każdy Shell będzie miał swoje unikalne umiejętności, wspomnienia do odkrycia i styl walki. Deweloperzy obiecują zarówno nowe, jak i powracające powłoki, więc fani oryginału na pewno znajdą coś dla siebie.

Beta już na początku 2026

Dla niecierpliwych jest dobra wiadomość – rejestracja na betę na Steam już się rozpoczęła. Test ma ruszyć na początku 2026 roku, więc będzie to nasza pierwsza okazja, żeby sprawdzić, jak te wszystkie zmiany działają w praktyce.

Sukces oryginału daje nadzieję

Warto przypomnieć, że oryginalny Mortal Shell, mimo że był debiutem stosunkowo małego studia, sprzedał się w ponad 2 milionach egzemplarzy. To imponujący wynik dla nieszowego soulslike'a, który pokazuje, że seria ma swoją oddaną bazę fanów.

Mortal Shell wyróżniał się na tle konkurencji głównie dzięki unikalnemu systemowi Shell i specyficznej, mrocznej atmosferze. Jeśli sequel potrafi zachować te mocne strony i jednocześnie wprowadzić świeże rozwiązania w postaci braku staminy i większego otwartego świata, może stać się jednym z najciekawszych soulslike'ów nadchodzącej generacji.