Capcom kontynuuje swoją zwycięską passę z serią Resident Evil, a najnowsze przecieki sugerują istotne zmiany w nadchodzącym dziewiątym numerze. Według sprawdzonych źródeł, Resident Evil 9 ma powrócić do klasycznego widoku trzeciej osoby, odchodząc od first-person perspective zastosowanej w ostatnich dwóch odsłonach.

Zmiana perspektywy po sukcesie Village

Od czasu premiery Resident Evil 7: Biohazard seria przeżywa prawdziwy renesans. Japońska firma zdecydowała się na eksperymentowanie z różnymi perspektywami kamery – siódma i ósma część (Village) oferowały graczom immersyjny widok pierwszej osoby, który doskonale sprawdził się w budowaniu atmosfery grozy.

Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Capcom planuje powrót do korzeni. Dusk Golem, znany w branży insider działający pod pseudonimem AestheticGamer1, ujawnił że RE9 od samego początku projektu był planowany jako gra third-person.

To nieprzypadkowy wybór – deweloperzy prawdopodobnie chcą wykorzystać sprawdzone rozwiązania z Resident Evil 2 Remake oraz RE3 Remake, które odniosły ogromny sukces komercyjny.

Ciekawe jest to, że podobnie jak w Resident Evil Village Gold Edition, gracze mogą otrzymać opcję przełączania między perspektywami, co pozwoliłoby na dostosowanie rozgrywki do indywidualnych preferencji.

Leon S. Kennedy powraca?

Jednym z najbardziej elektryzujących przecieków jest potencjalny powrót Leona S. Kennedy'ego jako głównego protagonisty. Spekulacje nabrały rumieńców po tym, jak Capcom w teaserach RE9 wykorzystywał materiały z Resident Evil 4 Remake – ruchu, który społeczność fanów interpretuje jako nieprzypadkowy hint.

Leon, jeden z najbardziej ikonicznych bohaterów serii, ostatnio gościł właśnie w remake'u czwartej części, która okazała się absolutnym hitem. Jego ewentualny powrót do głównej narracji serii byłby logicznym krokiem, szczególnie że historia rodziny Winters dobiegła końca wraz z Village.

Fenomen współczesnych Resident Evil

Sukces ostatnich odsłon serii jest nie do przecenienia. Resident Evil 4 Remake niedawno przekroczył próg 10 milionów sprzedanych egzemplarzy, co potwierdza, że formuła survival horror w nowoczesnym wydaniu trafia w gusta graczy na całym świecie.

Szczególnie imponujący jest fakt, że gra dostępna jest na praktycznie wszystkich platformach – od PC i konsol generacji PlayStation oraz Xbox, po iOS i PlayStation VR2, gdzie właściciele wersji na PS5 mogą bezpłatnie doświadczyć całej przygody w rzeczywistości wirtualnej.

Co dalej z serią?

Resident Evil znajduje się obecnie w doskonałej formie, a Capcom umiejętnie balansuje między innowacją a szacunkiem do tradycji serii. Powrót do widoku trzeciej osoby w RE9 może oznaczać, że studio planuje wykorzystać najlepsze elementy z obu erach – nowoczesną technologię i poziom detalu z ostatnich gier, połączone z klasyczną formułą rozgrywki znaną z wcześniejszych hitów.

Oficjalnego potwierdzenia tych informacji musimy jeszcze poczekać, ale track record Dusk Golem w kwestii przecieków Capcom sprawia, że te doniesienia należy traktować bardzo poważnie. Jeśli plotki się potwierdzą, Resident Evil 9 może okazać się kolejną perełką w koronie jednej z najbardziej szanowanych serii horrorów w branży gier.