Francuski gigant gamingowy przechodzi przez jeden z najtrudniejszych okresów w swojej historii. Po serii rozczarowujących premier i spadających wynikach sprzedaży, Ubisoft zdecydował się na radykalną zmianę strategii. W partnerstwie z chińskim koncernem Tencent powstało nowe przedsiębiorstwo, które ma na celu przekształcenie największych marek Ubisoftu w prawdziwe milionowe imperia.
Trzy filary nowej strategii
Główny nacisk położony zostanie na trzy kluczowe franczyzy: Assassin's Creed, Far Cry oraz Rainbow Six. To właśnie one mają stać się fundamentem przyszłego sukcesu francuskiej firmy. Plan zakłada nadanie tym markom statusu „Evergreen” – czyli gier, które będą generować przychody przez długie lata po premierze.
W praktyce oznacza to prawdopodobne wprowadzenie elementów live service, rozbudowanych programów DLC oraz regularnych aktualizacji treści. To dość istotny zwrot w filozofii Ubisoftu, który dotychczas stawiał głównie na tradycyjne, pojedyncze premiery.
Problemy z jakością wymagają działania
Wewnętrzne dokumenty firmy ujawniają brutalną szczerość w ocenie własnych produktów. Ubisoft otwarcie przyznaje, że jakość gier single-player pozostawia wiele do życzenia. Choć konkretne rozwiązania nie zostały jeszcze ujawnione, firma zapowiada wzmocnienie procesów kontroli jakości oraz zwiększenie liczby testów przed premierą.
Jednocześnie Ubisoft planuje ekspansję na rynek chiński oraz większe zaangażowanie w segment mobile gaming. Inwestycja Tencent w wysokości 1,16 miliarda euro ma zapewnić niezbędne środki na realizację tych ambitnych planów.
Co nas czeka w najbliższych latach?

Według nieoficjalnych informacji od znanego insidera Toma Hendersona, sześć nowych gier z serii Assassin's Creed znajduje się obecnie w produkcji. Mają to być dwie główne odsłony serii, dwa remaki klasycznych tytułów (jeden z nich to prawdopodobnie ukochany przez fanów Black Flag) oraz dwa spin-offy z elementami multiplayer.
Jeśli chodzi o Far Cry, w planach jest Far Cry 7 oraz osobny tytuł multiplayer. Rainbow Six natomiast czeka na wielką przemianę – w czerwcu wystartuje Rainbow Six Siege X, który ma odmienić przyszłość tej marki.
Ryzykowna gra o wszystko
Strategia Ubisoftu przypomina „all-in” w pokerze. Firma stawia na sprawdzone marki, licząc że odpowiednie wsparcie finansowe i technologiczne pozwoli im osiągnąć poziom takich gigantów jak Fortnite czy Call of Duty.
Pytanie brzmi: czy gracze będą skłonni zaakceptować ewolucję swoich ulubionych serii w kierunku modelu live service? Historia pokazuje, że takie zmiany często spotykają się z mieszanym odbiorem społeczności. Ubisoft ma przed sobą trudne zadanie – musi zbalansować oczekiwania długoletnich fanów z wymaganiami nowoczesnego rynku gier.
Więcej szczegółów poznamy prawdopodobnie podczas letniego Ubisoft Forward, gdzie tradycyjnie prezentowane są nadchodzące projekty francuskiego wydawcy.