Wygląda na to, że Ubisoft nie nauczył się niczego na własnych błędach. Według najnowszych doniesień, francuski gigant pracuje nad kolejną grą z gatunku Battle Royale, która ma być mocno inspirowana popularnym Apex Legends od EA. Informacje te pochodzą od Toma Hendersona z serwisu Insider Gaming, którego poprzednie przecieki dotyczące projektów Ubisoftu wielokrotnie okazywały się trafione.
Projekt, noszący wewnętrzny kryptonim „Scout”, ma być rozwijany już od kilku lat. Henderson twierdzi, że główną mechaniką gry będą unikalni bohaterowie (heroes), którzy – co ciekawe – mają łudząco przypominać postacie znane z Apex Legends. Podobno w grze występują już trzy postacie, które są praktycznie klonami Wraith, Pathfindera i Lifeline z produkcji EA.
Czemu akurat teraz?
Timing tego projektu nie jest przypadkowy. Henderson sugeruje, że Ubisoft celowo próbuje wykorzystać moment, w którym Apex Legends traci graczy. To klasyczna strategia podkradania publiczności konkurencji, gdy ta przechodzi kryzys.
Co najlepsze w całej tej sytuacji – Ubisoft kompletnie nie radzi sobie z produkcją udanych gier live service! Praktycznie każda ich próba wejścia na ten rynek kończyła się spektakularną klapą:
- Hyper Scape – martwa po kilku miesiącach
- xDefiant – zamknięta zanim dobrze wystartowała
- The Division Heartland – projekt zawieszony
- Rainbow Six Extraction – kompletna porażka
Jedynym wyjątkiem jest Rainbow Six Siege, ale to gra premium z unikalną, taktyczną rozgrywką, która znalazła swoją niszę.
Kiedy możemy spodziewać się oficjalnej zapowiedzi?
Niewykluczone, że Ubisoft zaprezentuje swój nowy projekt podczas tradycyjnej konferencji Ubisoft Forward, która zazwyczaj odbywa się w czerwcu lub lipcu.
Pytanie brzmi – czy ktokolwiek jeszcze wierzy, że Ubisoft potrafi stworzyć udaną grę live service? Czy po tylu porażkach gracze dadzą kolejną szansę francuskiemu wydawcy? Osobiście wątpię. Rynek Battle Royale jest już mocno nasycony, a gracze raczej niechętnie porzucają swoje ulubione tytuły, w które zainwestowali czas i pieniądze.