Ledwo co zdążyliśmy nacieszyć się zeszłorocznym Black Ops 6, a tu już internet huczy od doniesień o kolejnej części serii. Według kilku źródeł jeszcze w tym roku zagramy w Call of Duty: Black Ops 7!
Skąd te plotki?
Najpierw na Reddicie wypłynęły informacje od użytkownika Bigbyy, a później podobne rewelacje potwierdził Tom Henderson z Insider Gaming. Henderson to nie byle kto w świecie przecieków gamingowych – facet wielokrotnie trafiał ze swoimi przewidywaniami dotyczącymi gier Activision i Ubisoftu. To właśnie on wywęszył tytuł „Cold War” czy osadzenie Black Ops 6 podczas wojny w Zatoce.
Powrót do korzeni
Jeśli wierzyć plotkom, Black Ops 7 będzie bezpośrednio nawiązywać do drugiej części, która wyszła jeszcze na PS3 i Xboksa 360. Pamiętacie Masona i Woodsa? Podobno wrócą jako główne postacie kampanii, która pierwszy raz w historii serii ma pozwolić na zabawę w czteroosobowej kooperacji.
Co z mechaniką?
System poruszania się znany z „szóstki” ma zostać rozbudowany – plotki mówią o opcji biegania po ścianach. Trochę jak powrót do futurystycznych klimatów z Black Ops 3, nie?
Zombie z przytupem
Bez zombie nie ma Black Ops, i tym razem ten tryb ma wrócić do korzeni. Rundy zamiast otwartego świata, remake kultowego Tranzit i – uwaga – największa mapa do trybu zombie w historii serii! Do tego powrót oryginalnej ekipy, choć podobno w wersji z alternatywnego wymiaru.
Wielka wojna w multi
Najciekawsza plotka dotyczy multiplayera. Chodzi o mapy dla 64 graczy (32 na 32), co brzmi jak bezpośrednie uderzenie w Battlefielda. Call of Duty zawsze kojarzyło się z szybką, dynamiczną rozgrywką w małych składach, więc taka zmiana byłaby sporą rewolucją.
Multiplayer ma również zawierać zremasterowane klasyki z poprzednich części, a gracze podobno przeniosą część swojej progresji z Black Ops 6.
Kiedy to wszystko?
Na razie Activision siedzi cicho i nie potwierdza żadnych informacji. Znając życie, jeśli faktycznie szykują premierę na ten rok, to oficjalny pokaz może odbyć się podczas Xbox Showcase w czerwcu.
Sam jestem ciekaw, czy faktycznie zdecydują się wydać drugą część Black Ops z rzędu. Najbardziej kusi mnie ta kooperacyjna kampania – zawsze brakowało mi możliwości przechodzenia fabularnej części z kumplem.