Każdy nowy sezon Diablo IV to prawdziwe święto dla fanów serii. Blizzard regularnie serwuje nam pakiet usprawnień, nowe mechaniki rozgrywki, dodatkowe zestawy zbroi i broni, kosmetyki, a czasem również nowe umiejętności i moce, które znacząco wzmacniają nasze ulubione klasy.
Nadchodzący sezon nie będzie wyjątkiem – znów będziemy mogli stawić czoła nowym wrogom z jeszcze potężniejszym arsenałem. Zanim jednak rzucimy się w wir walki, warto się odpowiednio przygotować.
Podstawy, które dadzą ci przewagę
Choć każdy sezon w Diablo 4 oznacza świeży start dla wszystkich graczy, to solidne przygotowania mogą dać ci znaczącą przewagę. Właściwe podejście pozwoli ci rozpocząć przygodę z wierzchowcem, dodatkowymi punktami umiejętności i innymi bonusami, które sprawią, że twój bohater szybciej stanie się potęgą w Sanktuarium.
Aktywuj wszystkie Ołtarze Lilith
To jest absolutny priorytet! W każdym regionie gry znajdziesz ukryte posągi poświęcone Lilith. Każdy z tych ołtarzy zapewnia permanentne wzmocnienie twoich statystyk, co czyni postać potężniejszą od samego początku. Znalezienie ich wszystkich wymaga czasu – mówimy tu o kilku godzinach realnego czasu – ale uwierz mi, że warto.
Za odkrycie wszystkich ołtarzy otrzymasz między innymi:
- +2 do Siły
- +2 do Zręczności
- +2 do Inteligencji
- +2 do Woli
- +5 do pojemności Mrocznych Oboli
- +1 Punkt Paragonu
Jeśli nie chcesz marnować czasu na samodzielne poszukiwania, polecam skorzystać z map dostępnych online – nie ma sensu biegać po całym Sanktuarium jak kretyn, skoro można to zrobić sprawnie i metodycznie.
Osiągnij maksymalny poziom renomy w każdym regionie
Wbijając piąty, maksymalny poziom renomy dla każdego regionu w grze, odblokujesz:
- Dodatkowe punkty umiejętności
- Zwiększoną pojemność mikstur
- Większy limit Oboli
- Punkty Paragonu
Co najważniejsze – te wszystkie bonusy będą dostępne NATYCHMIAST po rozpoczęciu gry nową, sezonową postacią. Wystarczy otworzyć mapę, odebrać każdą nagrodę i cieszyć się znaczącą przewagą nad innymi graczami.
Odblokuj wierzchowca (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś)
Widziałeś rozmiar Sanktuarium? Ta gra była już ogromna, zanim Blizzard dodał Nahantu w ramach dodatku „Vessel of Hatred”. Przedzieranie się pieszo przez kręte ścieżki w Fractured Peaks czy Scosglen zajmuje wieczność. Z koniem te dystanse stają się znośne.
Jeśli jesteś nowy w grze i nie ukończyłeś jeszcze głównej kampanii, zrób to jak najszybciej. Możesz przez nią przelecieć w ekspresowym tempie, skupiając się na zadaniu „Donan's Favor”, które odblokowuje wierzchowca w czwartym akcie.
Po ukończeniu tego zadania i kampanii, możesz pominąć fabułę przy tworzeniu nowej postaci, dzięki czemu od razu otrzymasz dostęp do konia. Po wejściu do gry wystarczy odwiedzić Stable Mastera, by wybrać ulubionego wierzchowca, zbroję i kosmetyki.
Dołącz do klanu
Chociaż w Diablo 4 można grać solo, pokonując lochy i uczestnicząc w wydarzeniach publicznych bez drużyny, to osiągnięcie maksymalnego poziomu jest znacznie łatwiejsze, gdy masz stałą ekipę do grania. Jasne, jeden czy dwóch kumpli może wystarczyć, ale klan oferuje o wiele więcej możliwości.
W internecie (zwłaszcza na Reddicie) znajdziesz niezliczone klany, które stale rekrutują i zapewniają pomocne środowisko zarówno dla nowych, jak i powracających graczy.
Jeśli masz zacięcie przywódcze, możesz też założyć własny klan, dostosowując jego nazwę, herby, opis i ustawienia, koncentrując się na rozgrywce casualowej, hardcore, PvE, PvP, levelowaniu lub aspektach społecznościowych. Stabilna grupa sojuszników to w Sanktuarium prawdziwy skarb!
Poznaj klasy i aktualne meta
Powiedzmy to jasno: w Diablo 4 nie ma złej klasy. Oczywiście, możesz iść za metą i wybrać przebojowy build, który pozwoli ci dominować w The Pit i PvP. Ale satysfakcję znajdziesz grając dowolną klasą – w końcu każdy ma swoich faworytów. Ja osobiście jestem wierny Barbarzyńcy i nic tego nie zmieni.
Trudno przewidzieć, co będzie na topie w nadchodzącym sezonie, który startuje 25 kwietnia 2025 roku, ale można spróbować zgadywać. Nowy Spiritborn prawdopodobnie będzie wiódł prym, z Nekromantą i Barbarzyńcą depczącymi mu po piętach. Tak czy inaczej, warto poświęcić czas na zapoznanie się z podstawami każdej klasy i przemyśleć różne buildy zależnie od tego, jak ukształtuje się meta po rozpoczęciu nowego sezonu.
A jeśli nowoczesne hack'n'slashe w stylu Diablo 4 to dla ciebie za dużo, to niedługo będziesz mógł zanurzyć się w nostalgicznym grindzie z oryginalnym Diablo, które trafi na Game Pass!