G2 Esports, jedna z najbardziej rozpoznawalnych europejskich organizacji, właśnie ogłosiła zamknięcie rundy inwestycyjnej typu Series B z „siedmiocyfrowym” finansowaniem. Głównym inwestorem zostało WISE Ventures, które już wcześniej było częścią struktury właścicielskiej G2.

Ambitne plany ekspansji

Pozyskane środki mają zostać przeznaczone na globalną ekspansję organizacji. G2 zapowiada wejście w nowe tytuły esportowe, jednocześnie wzmacniając wsparcie dla obecnych drużyn. Szczególnie interesujący jest kierunek Call of Duty League, gdzie G2 planuje znaczące inwestycje po przejęciu w 2023 roku pełnej kontroli nad franczyzą Minnesota Rokkr od Version1.

Jako wieloletni obserwator sceny esportowej muszę przyznać, że ruch ten nie jest zaskoczeniem. Call of Duty to gigantyczny rynek, szczególnie w Ameryce Północnej, gdzie G2 konsekwentnie buduje swoją pozycję. Wejście z impetem na ten teren może znacząco zwiększyć zasięg marki w USA.

Nowi potężni gracze wśród inwestorów

Oprócz WISE Ventures (właścicieli Minnesota Vikings), do grona inwestorów dołączyła The Tornante Company – prywatna firma inwestycyjna należąca do Michaela Eisnera, byłego CEO The Walt Disney Company. To potężne nazwisko w świecie biznesu, które może otworzyć G2 drzwi do nowych, ekscytujących możliwości.

Przyciągnięcie inwestora z takim doświadczeniem w budowaniu globalnych marek rozrywkowych to strzał w dziesiątkę. Kto wie, może w przyszłości zobaczymy G2 wkraczające w nowe obszary rozrywki cyfrowej?

Dekada dominacji

Rok 2025 to wyjątkowy czas dla G2 – organizacja świętuje 10-lecie istnienia. W ciągu dekady G2 zdobyło ponad sto mistrzostw w różnych tytułach, w tym w League of Legends i Counter-Strike. Ich najnowszy sukces to zwycięstwo drużyny VALORANT w tegorocznym turnieju VCT Americas Kickoff w lutym.

Pamiętam jeszcze początki G2 i ich pierwsze sukcesy w League of Legends. Widząc gdzie są teraz, trudno nie być pod wrażeniem tej drogi. Z małej europejskiej organizacji wyrośli na globalnego giganta, który konsekwentnie pozostaje w czołówce każdej dyscypliny, w którą się angażuje.

G2 zapowiada również znaczące ulepszenia swojej oferty dla fanów. W planach są istotne aktualizacje aplikacji mobilnej, „duże projekty contentowe” oraz nowe, jeszcze nieujawnione rzeczy.

Co to wszystko oznacza?

Alban Dechelotte, CEO G2 Esports, nie ukrywa dumy z osiągnięć organizacji: „Ta udana runda inwestycyjna oraz pozyskanie nowych inwestorów pokazuje siłę i wartość G2 jako organizacji.

W tym roku obchodzimy nasze 10-lecie i patrząc wstecz na ostatnią dekadę, nie tylko zbudowaliśmy globalnie rozpoznawalną markę z zespołami, które konsekwentnie są na szczycie, ale także stworzyliśmy wartościowy biznes, który od kilku lat przynosi zyski.”

Wygląda na to, że europejski gigant esportowy nie zamierza zwalniać tempa i ma zamiar umocnić swoją pozycję na światowej scenie. Patrząc na dotychczasowe osiągnięcia G2 i ich konsekwentne dążenie do doskonałości, jestem pewien, że czeka nas jeszcze wiele spektakularnych momentów z ich udziałem w kolejnych latach.