Kurde, ale się porobiło w świecie Counter-Strike'a! Kiedy wszyscy myśleli, że CS2 to przyszłość, grupa zapaleńców postanowiła cofnąć nas w czasie do złotej ery „jedynki-szóstki”. Tak, dobrze czytacie – Counter-Strike 1.6 wraca w wielkim stylu jako CS: Legacy!

Pamiętacie te czasy spędzone w zatęchłych kafejkach internetowych, gdzie walczyliśmy o każdą rundę na de_dust2, kiedy to AWP faktycznie wymagało skilla, a nie szczęścia? Ja pamiętam, jakby to było wczoraj. I nie jestem w tym sam, bo najwyraźniej tysiące graczy wciąż tęskni za tymi czasami.

Po przejściu CS:GO na CS2 wielu weteranów poczuło, że coś zostało utracone. Jasne, nowy silnik, ładniejsza grafika, ale gdzie ten surowy, mechaniczny feeling, który definiował Counter-Strike'a przez dwie dekady? No właśnie – umarł. Albo raczej… prawie umarł.

Nie mod, a pełnoprawna gra

CS: Legacy to nie jest zwykła modyfikacja – to kompletna, samodzielna produkcja tworzona na kultowym silniku Source Engine 2013 SDK. Twórcy, którzy wcześniej dali się poznać dzięki CSProMod, wzięli na swoje barki ogromne wyzwanie – zrekonstruować od podstaw całe doświadczenie CS 1.6, zachowując przy tym jego autentyczny klimat.

Film promocyjny wywołał prawdziwą burzę w sieci – ponad 500 tysięcy wyświetleń w niecałą dobę! Widać, że głód starego CS-a jest ogromny. Szczerze? Wcale się nie dziwię. Sam czasem uruchamiam stary serwer 1.6, żeby przypomnieć sobie, jak to było „kiedyś”.

Wierność oryginałowi przede wszystkim

Co obiecują deweloperzy? Wszystko to, za czym tęsknią weterani – klasyczne mapy, bronie i mechaniki znane z 1.6, ale odświeżone na tyle, by nie raziły w 2025 roku. W trailerze widać odświeżone mapy z wysokiej jakości teksturami i dopracowanymi efektami dźwiękowymi. Całość wygląda jak CS 1.6, ale w wersji, którą zapamiętaliśmy przez różowe okulary nostalgii.

I to jest właśnie to, czego potrzebujemy – esencja Counter-Strike'a bez zbędnych dodatków, które zabiły ducha oryginalnej gry. Żadnych skórek za tysiące złotych, żadnych skomplikowanych mechanik – tylko ty, twój team i przeciwnicy.

Dla tych, którzy dopiero wchodzą w świat strzelanek – CS 1.6 to nie tylko gra. To legenda, która zdefiniowała gatunek FPS i stworzyła fundamenty pod cały rynek esportowy. Pionierskie turnieje LAN-owe, pierwsze poważne pule nagród, taktyki, które do dziś są stosowane w profesjonalnych rozgrywkach – to wszystko zaczęło się właśnie tam.

Co ciekawe, mimo premiery CS2, mnóstwo graczy nadal wolało pozostać przy starszych wersjach – czy to 1.6, Condition-Zero, czy Source. Chyba coś w tym jest, prawda?

Kiedy zagramy?

Tutaj niestety muszę was trochę rozczarować – dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Według zapowiedzi, wczesny dostęp do gry ma pojawić się „później w 2025 roku”. Na razie pozostaje nam śledzić oficjalne kanały CS: Legacy i dołączyć do ich serwera Discord, gdzie na bieżąco pojawiają się nowe informacje.

Jako stary wyjadacz sceny CS-owej mogę powiedzieć jedno – jeśli Legacy faktycznie dostarczy to, co obiecuje, możemy być świadkami jednego z najciekawszych powrotów w historii gier. Bo niektóre legendy nigdy nie umierają, tylko czekają na swój wielki comeback.