Hanwha Life Esports dodało kolejny tytuł do swojej imponującej kolekcji, triumfując w pierwszej edycji First Stand Tournament 2025 w Seulu. Koreańska drużyna nie zwalnia tempa po lutowym zwycięstwie w LCK Cup.

Nowy turniej w kalendarzu Riot Games

FST 2025 wystartował 10 marca w LoL Park w dzielnicy Jongno-gu i stanowi najnowszy dodatek do kalendarza profesjonalnych rozgrywek Riot Games, uzupełniając dotychczasowe flagowe wydarzenia – World Championship i Mid-Season Invitational.

Elitarna piątka najlepszych regionów

W turnieju zmierzyło się pięć ekip reprezentujących czołowe regiony:

  • Hanwha Life Esports (Korea, LCK)
  • Team Liquid (Ameryka Północna i Łacińska, LCA)
  • Team CTBC Flying Oyster (Pacyfik, LCP)
  • Karmine Corp (Europa, Bliski Wschód i Afryka, EMEA)
  • Top Esports (Chiny, LPL)

Dominacja w finałowym starciu

Finałowe starcie przyniosło zdecydowane zwycięstwo koreańskiej drużyny nad francuskim Karmine Corp (3:1). MVP finału został wybrany środkowy HLE – Kim „Zeka” Gun-woo, który zachwycił kibiców swoimi zagraniami i dominacją w alei środkowej.

Imponująca droga po tytuł

Droga Hanwha do tytułu była wręcz pokazem potęgi. W fazie grupowej uzyskali perfekcyjny bilans 4-0, rozpoczynając od sensacyjnego zwycięstwa 2:0 nad chińskim Top Esports. W półfinale ponownie pokonali Chińczyków, tym razem 3:0, by w finale zostawić tylko jeden punkt dla europejskiego Karmine Corp.

Poza prestiżowym trofeum i nagrodą 300 000 dolarów, HLE zapewniło sobie bezpośredni awans do fazy playoff nadchodzącego MSI 2025, które startuje 27 czerwca w Vancouver. To pierwszy międzynarodowy tytuł organizacji od jej powstania w 2018 roku.

Nowy lider na koreańskiej scenie

Obecna dominacja Hanwha Life zaskakuje wielu obserwatorów. Przez ostatnie lata to T1 z Fakerem oraz Gen.G byli postrzegani jako główni pretendenci do międzynarodowych trofeów z regionu LCK. Tymczasem mapa koreańskiego LoL-a właśnie zyskała nowego lidera.

Regularny sezon LCK startuje już 2 kwietnia. Nadchodzące tygodnie pokażą, czy HLE zdoła utrzymać swoją dominującą formę również w krajowej lidze, gdzie konkurencja pozostaje niezwykle wymagająca.