Blizzard postanowił wywrócić Overwatch 2 do góry nogami. Nowy system perków, który wystartował 18 lutego 2025 roku wraz z 15. sezonem, wywołał niemałe zamieszanie – zarówno wśród casualowych graczy, jak i profesjonalistów. Jedni widzą w nim powiew świeżości, inni boją się, że to kolejny krok w stronę chaotycznego, zbyt zdominowanego przez metę gameplayu.

Perki zmieniają wszystko – ale czy na lepsze?

Wprowadzenie ponad 150 perków do gry to największa zmiana w mechanikach od momentu przejścia na format 5v5 w 2023 roku. Każdy bohater dostał unikalne bonusy, które mogą diametralnie zmienić jego styl gry.

OWCS, czyli najwyższy poziom rywalizacji w Overwatchu, również został dotknięty tymi zmianami, co budzi uzasadnione pytania o przyszłość profesjonalnej sceny.

Jacob ‘Spilo’ Clifton, znany trener Overwatcha, uważa, że system perków może działać, ale pod pewnymi warunkami. Na platformie X podzielił się swoją opinią: „Perki są dobre, kiedy wymagają aktywnego wyboru, wpływają na pętlę gameplayu i wymagają umiejętnego wykorzystania. Bezmyślna wartość dodana nie jest ani fajna, ani fair.”

Czy Blizzard trafił w złoty środek? Na razie ciężko powiedzieć, ale jedno jest pewne – scenariusz, w którym wygrywa ten, kto szybciej dobierze optymalną kombinację perków, nie brzmi jak ideał esportowej rywalizacji.

Kontrowersje wśród profesjonalnych graczy

Nie wszyscy są zachwyceni tym, co Blizzard zrobił z grą. Były zawodnik Ex Oblivione, Prashant ‘CaptainPrash’ Garej, nie kryje swojej frustracji: „Moje główne obawy dotyczą tego, że perki ograniczają ekspresję umiejętności. Obawiam się, że mecz będzie sprowadzał się do tego, kto szybciej zgarnie OP build, a nie do faktycznych umiejętności mechanicznych.”

Czy to oznacza, że Overwatch 2 skręca w stronę „gierki dla casuali”? Tego jeszcze nie wiadomo, ale widząc jak niektóre perki – jak Shrike Any, pozwalający na jednoczesne nałożenie Nano Boost na siebie i sojusznika – już teraz wywołują burzę, łatwo przewidzieć kolejne nerfy i balansowe poprawki.

Overwatch 2 na Esports World Cup – test bojowy dla nowego systemu

Overwatch 2 będzie częścią tegorocznego Esports World Cup, co oznacza, że nowy system zostanie przetestowany w boju przez najlepszych zawodników na świecie.

Alec Dawson, główny projektant rozgrywki w Blizzardzie, zdaje sobie sprawę, że firma idzie po cienkiej linie: „Musimy trochę odpuścić dążenie do perfekcyjnego balansu i zobaczyć, jak wszystko się ułoży. Powinniśmy trochę się bać tego, co wprowadzamy do gry – w granicach rozsądku oczywiście.”

Jaka będzie przyszłość Overwatcha 2? To jeszcze wielka niewiadoma. Jeśli Blizzard dobrze rozegra balansowanie perków, możemy mieć do czynienia z jedną z najbardziej ekscytujących zmian w historii gry.

Jeśli jednak meta zacznie się kręcić wokół kilku OP buildów, scenę esportową czekają trudne czasy. Jedno jest pewne – gracze jeszcze długo będą dyskutować o tym, czy perki to zbawienie, czy przekleństwo dla Overwatcha 2.