W świecie League of Legends są zawodnicy, którzy przychodzą i odchodzą bez większego echa, ale są też tacy, którzy odciskają na scenie swoje piętno. Bwipo zdecydowanie należy do tej drugiej grupy.

Belgijski top laner, który na profesjonalnej scenie LoL-a działa od 2016 roku, niedawno ujawnił, ile zarobił grając dla Fnatic. I cóż… kwota zwala z nóg.

1,5 miliona dolarów za trzy lata

W wywiadzie dla Mais Esports Bwipo zdradził, że jego trzyletni kontrakt z Fnatic opiewał na 1,5 miliona dolarów. Informacja ta szybko trafiła na Reddita, gdzie fani LoL-a zaczęli dyskutować o tym, czy taka pensja była adekwatna do jego osiągnięć. Społeczność była jednak zgodna – to były dobrze wydane pieniądze.

„Miałem bardzo duży kontrakt w Fnatic. To było 1,5 miliona za trzy lata, co nadal uważam za ogromną kwotę” – powiedział zawodnik.

Bwipo spędził w Fnatic cztery lata, ale jego pierwsza umowa wygasła już po sezonie 2018. Oznacza to, że wielomilionowy kontrakt musiał zostać podpisany po legendarnym występie Fnatic na Worlds 2018, gdzie drużyna dotarła aż do finału.

Fnatic z Bwipo – złote lata europejskiego LoL-a

bwipo

Bwipo wyrobił sobie markę we Fnatic. Zdjęcie: Riot Games

Fani na Reddicie przypomnieli sobie, jak wielką rolę Bwipo odgrywał w tamtych czasach. Fnatic w 2018 roku było europejskim dominatorem – zdobyło oba tytuły w EU LCS, dotarło do półfinału Mid-Season Invitational, a później jako pierwsza zachodnia drużyna od czasów pierwszego sezonu Worlds – zagrało w wielkim finale.

„Był kluczowy w ostatnich dwóch mistrzostwach, które zdobyliśmy, i pomógł nam dostać się do finału Worlds. Potem ile razy dochodziliśmy do finałów (i je przegrywaliśmy), a ile wersji Fnatic miało Bwipo jako jednego z carry? Nie wspominając o zmianach ról. W tamtym czasie to była uczciwa cena za to, co oferował” – napisał jeden z użytkowników Reddita.

I trudno się z tym nie zgodzić. Po legendarnym 2018 roku Fnatic jeszcze cztery razy dochodziło do finału LEC, trzykrotnie grało na Worldsach i mimo że sukcesy międzynarodowe nie były już tak spektakularne, Bwipo cały czas trzymał drużynę na wysokim poziomie.

Po Fnatic – amerykańska przygoda

Pod koniec 2021 roku Bwipo postanowił spróbować czegoś nowego i przeniósł się do Team Liquid w Ameryce Północnej. Niestety, sezon 2022 nie poszedł po jego myśli, więc zmienił drużynę na FlyQuest. Tam, mimo początkowych trudności, udało mu się wygrać LCS Championship 2024 i wrócić na szczyt w Ameryce.

Mimo że Bwipo zarobił w Fnatic fortunę, nie jest fanem gigantycznych kontraktów w esporcie. W wywiadzie odniósł się do przypadku TSM i SwordArta, który dostał absurdalne 6 milionów dolarów za dwuletni kontrakt.

„Wiecie, że za sześć milionów FlyQuest utrzymuje cały swój skład? Myślę, że na te pieniądze mogłyby funkcjonować nawet dwa pełne zespoły przez cały rok. To pokazuje, że ktoś, kto zarządzał tym budżetem, był po prostu idiotą” – skomentował ostro.

I coś w tym jest. Wiele organizacji w Ameryce topiło miliony w nieudanych składach, podczas gdy w Europie (i teraz w nowym LCS) liczy się bardziej rozsądne gospodarowanie budżetem.

Legendarny zawodnik, zasłużone miliony

Czy Bwipo zasłużył na 1,5 miliona dolarów? Jeśli spojrzeć na jego wkład w sukcesy Fnatic – absolutnie tak. To jeden z tych zawodników, którzy nie tylko byli świetnymi graczami, ale też dawali drużynie to coś – elastyczność, pasję i chęć walki na najwyższym poziomie.