Czy wyobrażaliście sobie kiedyś Magnusa Carlsena w barwach esportowej organizacji? To się właśnie dzieje. Według źródeł Sheep Esports, norweski arcymistrz i bezsprzecznie najlepszy szachista świata jest bliski podpisania kontraktu z Team Liquid. To ruch, który może zdefiniować nie tylko jego przyszłość, ale i przyszłość szachów w świecie esportu.
Szachy wkraczają na scenę Esports World Cup
Szachy oficjalnie stają się częścią Esports World Cup, który w tym roku odbędzie się w Arabii Saudyjskiej. Carlsen został ambasadorem tego wydarzenia, a skoro najlepszy gracz w historii bierze w nim udział, to oczywistym było, że największe organizacje będą chciały go mieć w swoich szeregach.
Team Liquid, który w zeszłym roku zgarnął 4 miliony dolarów za swoje występy w EWC, ma jasny cel – zmonopolizować turniej i wygrać jeszcze więcej. Carlsen to dla nich idealny strzał: absolutny dominator szachów, który od 15 lat okupuje pierwsze miejsce rankingu FIDE, mistrz świata w klasycznych, błyskawicznych i szybkich szachach, a także gość, który po prostu nie ma konkurencji.
Team Liquid vs TSM – historia się powtarza?
Jeśli faktycznie dojdzie do transferu, będzie to drugi raz, gdy jedna z topowych esportowych organizacji podpisuje umowę z profesjonalnym szachistą. W 2020 roku TSM zakontraktowało Hikaru Nakamurę, który w tamtym czasie był jedną z największych gwiazd Twitcha. Ten ruch pokazał, że esport i szachy mogą iść w parze, ale gdy TSM i Hikaru rozeszli się dwa lata później, wydawało się, że trend ten się skończył.
Team Liquid widzi to inaczej – oni chcą więcej. Jeśli uda im się podpisać Carlsena, nie tylko dodadzą do swojego składu legendę, ale też zapewnią sobie medialny boom, który może sprawić, że inne organizacje również zaczną inwestować w szachistów.
Co to oznacza dla przyszłości szachów w esporcie?
Czy szachy w pełni wejdą do świata esportu? Wiele na to wskazuje. Carlsen od lat streamuje, bierze udział w turniejach online, a jego popularność wykracza daleko poza standardową widownię szachową. Team Liquid to organizacja, która wie, jak budować narrację wokół swoich zawodników, więc możemy spodziewać się, że jeśli umowa dojdzie do skutku, Carlsen stanie się jeszcze większą gwiazdą w świecie gier.
Jedno jest pewne – jeśli Team Liquid rzeczywiście dopnie swego, będziemy świadkami jednego z najbardziej ikonicznych transferów w historii esportu. Magnus Carlsen w esportowej koszulce? Jeszcze niedawno brzmiało to jak science fiction, a teraz może stać się faktem.