W Valorancie można dostosować celownik na milion różnych sposobów – od prostych kropek po najbardziej wymyślne kształty. Ale kto by pomyślał, że można zrobić… kota? Tak, celownik w kształcie kociego pyszczka to hit wśród graczy, którzy szukają odrobiny luzu i zabawy podczas rozgrywek.
Dziś pokażę Ci, jak stworzyć taki celownik, a także zdradzę, czy faktycznie warto go używać.
Jak ustawić celownik kota w Valorancie?
Proces jest banalnie prosty i zajmie Ci dosłownie chwilę:
- Odpal grę i kliknij na ikonę zębatki w prawym górnym rogu ekranu. Następnie wejdź w „Ustawienia”.
- Przejdź do zakładki „Celownik” w menu na górze.
- Znajdź opcję „Importuj kod profilu”.
- Wklej kod celownika kota:
0;P;c;8;u;FF11A1FF;h;0;d;1;b;1;z;3;f;0;0t;10;0l;0;0v;3;0g;1;0o;1;0a;1;0f;0;1t;9;1v;0;1g;1;1o;3;1a;1;1m;0;1f;0
- Przetestuj celownik w strzelnicy lub w trybie szybkim. Upewnij się, że kot nie przeszkadza Ci w celowaniu – w końcu ma nie tylko wyglądać, ale też działać!
Gotowe! Jeśli wszystko zrobiłeś poprawnie, na ekranie pojawi się uroczy różowy kotek z uszkami.
Jak wyłączyć celownik kota?
Jeśli kot zacznie Cię irytować (albo Twoja drużyna zacznie gadać), możesz szybko wrócić do normalnego celownika. Wystarczy wybrać inny profil w ustawieniach lub wkleić nowy kod z klasycznym celownikiem, np. w formie kropki.
Czy warto używać celownika kota?
To zależy od tego, czego oczekujesz od gry. Jeśli grasz dla zabawy, celownik kota jest świetnym wyborem. Dodaje humoru i pozwala wyróżnić się na serwerze – w końcu nie każdy ma w sobie tyle odwagi, by strzelać z kotem na środku ekranu. Idealnie sprawdza się w luźnych trybach, takich jak Spike Rush czy SwiftPlay.
Ale jeśli celujesz w wysokie ranki w trybie rankingowym, kot może nie być najlepszym pomysłem. Dlaczego? Taki celownik jest większy i mniej precyzyjny niż klasyczne kropeczki czy krzyżyki. Do tego Twoi współgracze mogą uznać, że nie traktujesz gry poważnie, co w rankedach może prowadzić do spięć i niepotrzebnych dram.
Kiedy celownik kota robi robotę?
Jeśli szukasz sposobu na poprawienie humoru i luz w grze – kot to strzał w dziesiątkę. Wyobraź sobie reakcję przeciwników, kiedy dostają headshota od kociego pyszczka! Ale pamiętaj – używaj go z umiarem i w odpowiednich sytuacjach.
Na koniec mała rada: baw się dobrze i graj tak, jak Ci wygodnie. Bo przecież Valorant to nie tylko rywalizacja, ale też frajda, prawda?