CD Projekt Red zaskoczył fanów podczas The Game Awards, prezentując pierwszy trailer The Witcher IV. Cinematic zachwycił, a jednocześnie potwierdził coś, o czym plotkowano od dawna – Ciri, adoptowana córka Geralta z Rivii, będzie główną bohaterką nowej odsłony.
Decyzja sprzed 9 lat
Choć dla fanów może to być mała rewolucja, dla twórców wybór Ciri był oczywisty od lat. Jak przyznała Małgorzata Mitręga, producentka wykonawcza projektu, decyzję podjęto jeszcze przed premierą The Witcher III: Dziki Gon. W wywiadzie dla IGN US powiedziała:
„To zawsze była jej historia. Książki to zapowiedziały, a my po prostu kontynuujemy tę opowieść. Ciri jest bohaterką wielowymiarową, złożoną, idealną na protagonistkę nowej trylogii.”
I tak, dobrze czytacie – The Witcher IV to początek nowej trylogii. Co ciekawe, CD Projekt Red planuje ambitny harmonogram wydawniczy: kolejne części – The Witcher V i The Witcher VI – mają ukazywać się co dwa lata. Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z planem, to po premierze „czwórki” wkrótce zobaczymy resztę tej nowej sagi.
Ciri – wiedźminka na własnych zasadach
Ciri to postać, która naszym zdaniem zasługuje na bycie na świeczniku. W grze ma być już niemal pełnoprawną wiedźminką, ale – jak podkreślają twórcy – jej droga będzie unikatowa. Nie będzie ślepo podążać za wiedźmińskim kodeksem Geralta. Jak powiedział Mateusz Kalemba, dyrektor narracyjny:
„Ciri ma własne podejście do potworów, questów i przygód. To daje nam przestrzeń, by rozwinąć jej charakter i historię. Ona na to zasługuje.”
Pomyślcie tylko: podróże między światami, walka z potworami, eksploracja – wszystko w wykonaniu Ciri, która wnosi nową perspektywę do uniwersum Wiedźmina. To już nie będzie historia o Geralcie, ale epicka saga o dziewczynie z wielką mocą i jeszcze większym bagażem emocji.
Co z Geraltem?
Nie martwcie się – Geralt nie zniknie całkowicie. Twórcy potwierdzili, że będzie obecny w grze, ale jego rola pozostaje tajemnicą. Czy będzie mentorem? Może pojawi się tylko w retrospekcjach? A może dostaniemy coś zupełnie nieoczekiwanego? Jedno jest pewne – to Ciri gra tu pierwsze skrzypce.
Oczekiwania są potężne…
Prace nad grą idą pełną parą – przy projekcie pracuje ponad 400 osób. Choć na datę premiery musimy jeszcze poczekać, już teraz widać, że The Witcher IV zapowiada się na prawdziwą perełkę. Ciri jako główna bohaterka daje twórcom ogromne pole do popisu – zarówno pod kątem narracyjnym, jak i gameplayowym.
Wiem, że temat jest bardzo kontrowersyjny, ale mimo wszystko jestem podekscytowany. Ciri to postać, która ma wszystko: charyzmę, moc i swoją historię do opowiedzenia. Mam nadzieję, że twórcy w pełni wykorzystają jej potencjał i zaserwują nam coś, co będziemy wspominać przez lata.