W świecie Call of Duty rzadko brakuje dram, ale tym razem gracze skupili się na dość nietypowym temacie – obrazku z wizerunkiem zombifikowanego Świętego Mikołaja o wdzięcznej nazwie „Necroclaus”.

Zamiast cieszyć się świątecznym klimatem nowego wydarzenia Merry Mayhem w Black Ops 6, społeczność graczy wyraża głośne oburzenie, twierdząc, że obrazek został wygenerowany przez sztuczną inteligencję.

Co z tym obrazkiem jest nie tak?

Czy to wygląda na grafikę wygenerowaną przez AI? Źródło: Activision

Pierwsza sprawa, która rzuca się w oczy – Święty Mikołaj na grafice ma sześć palców. I nie, to nie jest jakaś subtelna metafora czy żart twórców. Wygląda to bardziej jak klasyczna wpadka AI, które często gubi się przy szczegółach takich jak dłonie.

Jakby tego było mało, gracze zwracają uwagę na dziwnie wyglądające prezenty, których wstążki zdają się istnieć w równoległych wymiarach. Na Reddicie zaczęły się pojawiać liczne komentarze typu:

„Jego prawa ręka ma sześć palców, lewa wygląda jakby była zrobiona przez przedszkolaka, a te wstążki na prezentach… no nie wiem, czy ktoś tu w ogóle patrzył na to przed wrzuceniem do gry” – pisze jeden z użytkowników.

Intern czy sztuczna inteligencja?

Niektórzy gracze spekulują, że to zadanie zostało po prostu wrzucone na barki stażysty.

„Pewnie dali stażyście polecenie w stylu: zrób coś świątecznego, co pasuje do Jingle Hells, i nawet nikt tego nie sprawdził przed publikacją” – komentuje inny gracz.

Cóż, trudno nie przyznać im racji. W dzisiejszych czasach coraz więcej firm korzysta z AI do tworzenia grafik, co nie zawsze kończy się dobrze. O ile AI świetnie sprawdza się w generowaniu tła czy wstępnych szkiców, to jednak wymaga odpowiedniego nadzoru. W tym przypadku wygląda na to, że tego nadzoru zabrakło.

Czy to tylko wierzchołek góry lodowej?

Co bardziej podejrzliwi gracze twierdzą, że sztuczna inteligencja w CoD mogła być używana już od dawna.

„Patrząc na liczbę wizytówek w grze, jestem zdziwiony, że nikt wcześniej nie zauważył, że korzystają z AI. Pewnie część jest ręcznie robiona, ale reszta wygląda podejrzanie” – pisze jeden z graczy.

I tu pojawia się pytanie – czy sztuczna inteligencja powinna mieć miejsce w grach? Z jednej strony to oszczędność czasu i pieniędzy, z drugiej – sztuka w grach zawsze była czymś, co gracze cenili. Grafiki, wizytówki, elementy estetyczne to nie tylko ozdobniki, ale też elementy budujące klimat.

Zamiast cieszyć się grą, mamy kolejną dramę

Choć większość graczy może nawet nie zauważyć tego nieszczęsnego, szóstego palca, to jednak takie błędy tylko podsycają negatywną dyskusję. Zamiast skupić się na czerpaniu radości z nowych rzeczy, społeczność znowu kipi złością. I nie ma się co dziwić – za coś, co kosztuje niemało, gracze oczekują jakości, a nie szybkich rozwiązań rodem z generatora obrazków.