Zanim zaczniemy: Call of Duty to już nie tylko strzelanka, ale prawdziwy festiwal crossów i nowinek, które co chwilę wstrząsają społecznością graczy. Tym razem Activision idzie na całość i zapowiada crossover ze Squid Game.
Tak, dobrze czytacie – Squid Game, czyli jednym z największych hitów Netflixa. Brzmi dziwnie? Może i tak, ale w świecie gier już nic nie powinno nas dziwić. Fortnite przetarł szlaki, a CoD ochoczo podąża tą samą ścieżką.
Call of Duty z koreańskim twistem
Squid Game, które pojawiło się w 2021 roku, szybko stało się fenomenem. Cały świat z zapartym tchem oglądał, jak uczestnicy walczą o życie w grach dla dzieci. Teraz te emocje mają trafić do Call of Duty – premiera współpracy zaplanowana jest na styczeń 2025 roku.
Krótki teaser pokazał operatora, który podnosi kartkę z symbolami koła, trójkąta i kwadratu – a potem pojawia się logo Call of Duty w stylu Squid Game. Proste? Pewnie, ale jednocześnie klimatyczne.
Nie oszukujmy się – same skórki strażników w czerwonych kombinezonach to trochę mało. Gracze oczekują czegoś więcej. A co by było hitem? Na przykład tryb „Red Light Green Light” – wyobraźcie sobie, jak cała drużyna CoD próbuje przetrwać to piekło! A może szklany most? Każdy skok to ryzyko.
W zasadzie każda gra z serialu mogłaby być idealnym materiałem na ograniczony czasowo event.
Trochę marudzenia – Prop Hunt w Black Ops 6
Okej, skoro już jesteśmy przy nowych trybach – Black Ops 6 ostatnio dorzucił Prop Hunt. Fani gier doskonale znają ten tryb, ale w CoD nie wszystko zagrało jak trzeba. Gracze narzekają na to, że myśliwi mają nieskończoną amunicję, więc strzelają na oślep, licząc na szczęście.
Frustrujące? Oj, bardzo. Miejmy nadzieję, że Activision ogarnie temat i coś z tym zrobi.
Crossovery przyszłości
Nie oszukujmy się – takie współprace jak ta ze Squid Game to czysty marketing, ale jeśli wykonają to dobrze, może być naprawdę ciekawie. Gracze dostaną nową dawkę emocji, a Netflix zyska widzów na premierę drugiego sezonu Squid Game, która wypada 26 grudnia. Czego więcej chcieć? No może jeszcze crossovera z czymś zupełnie odjechanym… Mario w Call of Duty? Dlaczego nie!
A co wy o tym myślicie? Czekacie na te dziwne, ale intrygujące połączenie? Bo ja, szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać.