No i stało się! CD Projekt Red oficjalnie ogłosił, że Wiedźmin 4 (kodowo nazwany Polaris) wkroczył w fazę pełnej produkcji. Koncept został zamknięty, a deweloperzy zabrali się za faktyczne tworzenie gry. Co to oznacza? Że prace ruszyły pełną parą, a w projekt zaangażowanych jest obecnie aż 400 pracowników.
Wiedźmin 4 – czy przeskoczą poprzeczkę ustawioną przez „trójkę”?
Nie ma co ukrywać – poprzeczka jest ustawiona piekielnie wysoko. Wiedźmin 3: Dziki Gon to absolutny hit, który sprzedał się w ponad 50 milionach egzemplarzy. Powtórzenie takiego sukcesu to wyzwanie, a przebicie go? Cóż, CD Projekt Red ma na pewno pełne ręce roboty. Dyrektor finansowy studia, Piotr Nielubowicz, podczas ostatniej konferencji dla inwestorów potwierdził, że najbliższe miesiące będą kluczowe. Teraz czas na najintensywniejszy etap produkcji.
– „Nie zatrzymujemy się i idziemy pełną parą naprzód!” – stwierdził Nielubowicz, nie kryjąc entuzjazmu. I dobrze, bo takiego zaangażowania właśnie oczekujemy od ekipy, która dała nam Geralta w najlepszej możliwej formie.
Cyberpunk 2077 – sequel i nowa animacja na horyzoncie
A co z Cyberpunkiem 2077? Tutaj też się dzieje. Wprawdzie sequel gry jest dopiero w fazie koncepcyjnej, ale prace już trwają w nowym studiu CD Projekt Red Boston. Na razie za projekt odpowiada zespół liczący 64 osoby, jednak planują go mocno powiększyć w 2025 roku. Kto wie, może wtedy doczekamy się większych konkretów?
Ale to nie wszystko! Szykuje się nowa animowana seria w świecie Cyberpunka, która – podobnie jak Cyberpunk: Edgerunners – trafi na Netflixa. Nie wiadomo jeszcze, czy znów zobaczymy współpracę ze Studio Trigger, ale jeśli tak, to możemy być spokojni o jakość.
Dodatkowo, CD Projekt Red potwierdził, że pracuje nad live action w uniwersum Cyberpunka. Póki co to tylko koncept, ale trzymamy kciuki, żeby coś z tego wyszło.
Sprzedaż Cyberpunk 2077 i dodatku Phantom Liberty
Jeśli chodzi o wyniki sprzedażowe, Cyberpunk 2077 radzi sobie całkiem nieźle – 30 milionów sprzedanych kopii mówi samo za siebie. A dodatek Phantom Liberty, mimo że nie trafił na starsze konsole (PS4 i Xbox One), już rozszedł się w 8 milionach egzemplarzy.
CD Projekt Red liczy na to, że gra będzie się sprzedawać równie dobrze jak Wiedźmin 3, i szczerze? Mają na to duże szanse, bo gra po ostatnich aktualizacjach wreszcie działa, jak powinna.
Czekamy z niecierpliwością!
Nie da się ukryć, że przed CD Projektem duże wyzwania. Z jednej strony oczekiwania wobec Wiedźmina 4 są ogromne, z drugiej – Cyberpunk 2077 nadal budzi emocje, a kontynuacja musi być czymś więcej niż tylko poprawką tego, co już znamy. Jako redakcja ESN, trzymamy kciuki, żeby polskie studio znów zaskoczyło cały świat. Jak to mówią – teraz już nie ma odwrotu.