Fani serii Dragon Ball mają kolejne powody do ekscytacji! Bandai Namco właśnie ogłosiło pierwsze Mistrzostwa Świata w grze Dragon Ball: Sparking Zero, najnowszym tytule z serii bijatyk osadzonych w uniwersum kultowego anime. Choć gra zadebiutowała zaledwie w październiku 2024 roku, już teraz ma na celowniku esportowe szczyty.
Turniej z Finałem w Los Angeles
Mistrzostwa Dragon Ball: Sparking Zero World Tournament będą składać się z eliminacji online oraz na żywo. Finał całej imprezy odbędzie się w Los Angeles podczas Dragon Ball Games Battle Hour już w przyszłym roku. To wydarzenie z pewnością przyciągnie najlepszych graczy i tłumy fanów z całego świata.
Eliminacje online odbędą się od listopada do grudnia 2024 roku. Gracze z dziewięciu różnych regionów będą walczyć o miejsce w finałach. Wśród krajów biorących udział w kwalifikacjach znalazły się Stany Zjednoczone (podzielone na regiony wschodni i zachodni), Meksyk, Japonia, Francja, Włochy, Niemcy, Wielka Brytania oraz Hiszpania. Całe zamieszanie odbywać się będzie na platformie PlayStation 5, więc warto przyszykować swoje pady!
Oryginalny format – każdy kraj reprezentowany przez unikalną postać
Jednym z najbardziej wyróżniających się elementów nadchodzącego turnieju jest wyjątkowy format. W przeciwieństwie do większości bijatyk esportowych, gdzie każdy zawodnik może wybrać dowolną postać, tutaj każdy kraj będzie reprezentowany przez jedną unikalną postać z gry. W finale zobaczymy 16 różnych bohaterów, co doda dodatkowego smaczku i sprawi, że mecze będą jeszcze bardziej emocjonujące. Każdy gracz będzie miał możliwość wyboru drugiej postaci z dostępnej puli aż 40 postaci, co pozwoli na tworzenie różnorodnych kombinacji w walce.
Producent gry, Jun Furutani, zdradził, że postacie będą zbalansowane za pomocą specjalnych przedmiotów, aby zapewnić wyrównaną rywalizację. Dzięki temu nie będzie obaw o to, że jedna postać okaże się zdecydowanie silniejsza od innych. Z jednej strony to nowość, a z drugiej ryzyko, ale taka zmiana pokazuje, że Bandai Namco traktuje te mistrzostwa bardzo poważnie i chce, aby rywalizacja była jak najbardziej uczciwa.
Brak informacji o puli nagród, ale hype rośnie
Bandai Namco na razie nie ujawniło, jakie nagrody czekają na zwycięzców turnieju. W świecie esportu pula nagród często jest ogromnym czynnikiem przyciągającym graczy, ale wygląda na to, że na konkrety jeszcze będziemy musieli poczekać.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Dragon Ball wkracza na esportową scenę. Gra Dragon Ball FighterZ z 2018 roku zdobyła dużą popularność w społeczności FGC (Fighting Game Community) i nadal ma solidną bazę graczy. Co ciekawe, mimo swojego wieku, Dragon Ball FighterZ pojawi się w styczniu 2025 na EVO France, co pokazuje, jak mocno seria jest zakorzeniona w świecie bijatyk.
Podsumowanie
Wprowadzenie Dragon Ball: Sparking Zero na scenę esportową pokazuje, że Bandai Namco nie zamierza zwalniać tempa. Zobaczymy, jak gra poradzi sobie na turniejowej scenie, ale jedno jest pewne – fani Dragon Balla mogą szykować się na wielkie widowisko. To pierwsze Mistrzostwa Świata zapowiadają się ekscytująco, a unikalny format oraz różnorodne postacie dodają całemu wydarzeniu wyjątkowego charakteru.