Fani Dragon Balla w końcu doczekali się powrotu kultowej serii! Po 15 latach przerwy Dragon Ball: Sparking Zero pojawił się na rynku i zrobił furorę, sprzedając aż 3 miliony egzemplarzy w ciągu pierwszych 24 godzin. To naprawdę imponujący wynik, nawet jak na tak popularną markę. Zarówno media, jak i fani bardzo ciepło przyjęli grę, co pokazuje, że czas oczekiwania nie poszedł na marne.

Wielka liczba sprzedanych egzemplarzy – co dalej?

Wynik 3 milionów w pierwszą dobę po premierze to świetny start, który może zwiastować coś jeszcze większego. Do tej pory największymi hitami serii były Dragon Ball Xenoverse 2 i Dragon Ball FighterZ, które łącznie sprzedały się po 10 milionów kopii każda. Jeśli Sparking Zero utrzyma tempo, istnieje szansa, że przebije te wyniki i zostanie najlepiej sprzedającą się grą z uniwersum Dragon Ball.

Ponad 180 postaci – spełnienie marzeń fanów

To, co wyróżnia Dragon Ball: Sparking Zero na tle poprzednich tytułów, to gigantyczna liczba postaci. W grze dostępnych jest aż 181 bohaterów z różnych serii – od klasycznego Dragon Balla, przez Dragon Ball Z, Dragon Ball GT, Dragon Ball Super, aż po filmy pełnometrażowe. Co więcej, twórcy zapowiedzieli, że to nie koniec – w przyszłości pojawią się kolejne postacie w formie DLC, w tym bohaterowie z nadchodzącej serii Dragon Ball Daima.

Powrót do korzeni – Dragon Ball Tenkaichi 4

Dla starszych fanów ciekawostką jest, że Sparking Zero to nic innego jak Dragon Ball Tenkaichi 4. W Japonii gry te nazywały się właśnie „Sparking”, a Bandai Namco postanowiło ujednolicić nazewnictwo na całym świecie. Sama gra jest klasycznym przedstawicielem gatunku 3D Arena Fighter, oferując tryb kampanii dla jednego gracza, możliwość tworzenia własnych postaci, treningi i oczywiście walki online.

Premiera i dostępność

Gra trafiła na PlayStation 5, Xbox Series S/X oraz PC przez Steam 11 października 2024 roku. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się nad zakupem, warto rozważyć edycję Ultimate lub Deluxe, które dają wcześniejszy dostęp do pełnej wersji gry. Pierwsze opinie są bardzo pozytywne, więc jeśli jesteś fanem Goku i spółki, to Sparking Zero powinno znaleźć się na twojej liście.

Jeśli ta tendencja się utrzyma, nie zdziwię się, jeśli za parę lat Sparking Zero będzie określane jako najlepsza gra w uniwersum Dragon Ball. Może warto dać jej szansę?