Dzisiaj mam dla Was trochę smutne wieści, bo zapowiadana premiera Football Manager 2025 została właśnie przesunięta na przyszły rok. Jeśli podobnie jak ja, z niecierpliwością czekaliście na 26 listopada 2024, to niestety, trzeba będzie uzbroić się w jeszcze więcej cierpliwości. SEGA i Sports Interactive ogłosili, że FM25 pojawi się dopiero w marcu 2025. Pięć miesięcy obsuwy! Choć zawsze trudno przełknąć takie informacje, wydaje się, że w tym przypadku decyzja była konieczna.
Dlaczego opóźnienie?
Twórcy otwarcie przyznają, że wydanie gry w listopadzie było zbyt ambitnym celem. Według ich oświadczenia, mimo że zespół pracował na pełnych obrotach, wiele rzeczy nie poszło tak szybko, jak zakładano. Przesunięcie premiery to ich sposób na dostarczenie fanom najlepszej możliwej jakości. A jeśli już coś robić, to najlepiej na 100%, prawda? Dobrze, że deweloperzy nie chcą iść na skróty i wydawać gry, która nie spełniłaby oczekiwań.
FM25 – nowa era Football Managera
FM25 ma być największym krokiem naprzód w serii od lat, zarówno technicznie, jak i wizualnie. Twórcy nazywają to „nowym początkiem”, co brzmi ekscytująco. W końcu chodzi o grę, która ma przyciągać graczy na długie godziny i lata, a nie o produkt, który po miesiącu zostanie zapomniany. Opóźnienie ma zatem sens, jeśli gra faktycznie wniesie coś nowego, a nie tylko kilka drobnych poprawek.
Warto też dodać, że dla osób, które złożyły zamówienia przedpremierowe, istnieje możliwość zwrotu pieniędzy. Dla tych, którzy postanowią czekać – dostęp do wczesnej wersji gry ma pojawić się przed oficjalną premierą.
Czy warto czekać?
Cóż, osobiście uważam, że tak. Football Manager to seria, która na przestrzeni lat potrafiła budować wokół siebie ogromną społeczność. Każda nowa odsłona wnosi coś ciekawego i zmusza do odkrywania gry na nowo. Jeśli FM25 faktycznie ma być największą rewolucją w historii serii, to wolę, żeby twórcy mieli wystarczająco dużo czasu, aby dopracować każdy detal.
Oczywiście, opóźnienia zawsze budzą rozczarowanie. Ale chyba wszyscy wiemy, że pośpiech w branży gier rzadko kiedy kończy się dobrze. Lepiej dać deweloperom czas na zrobienie gry, z której będą dumni, a my – gracze – będziemy cieszyć się dopracowanym produktem.
Na koniec przypomnę, że pierwsze prezentacje gameplayu z nowej odsłony Football Managera przesunięto na koniec stycznia 2025, więc już za kilka miesięcy powinniśmy zobaczyć, jak wygląda ten „nowy początek” dla serii. Jak dla mnie, warto czekać – lepiej mieć grę dopracowaną, niż pełną bugów i rozczarowań. Czekacie?