W świecie freak fightów nastał okres nieoczekiwanych zmian, a najnowsze wieści przyniosły kolejne zawirowania. W nadchodzącą sobotę, 31 sierpnia 2024 roku, na PGE Narodowym miała odbyć się gala FAME MMA 22, a jednym z co-main eventów miała być długo wyczekiwana walka pomiędzy Jarosławem „PashaBiceps” Jarząbkowskim a Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem. Niestety, planowane starcie nie dojdzie do skutku.
W środowe popołudnie, 28 sierpnia, organizacja FAME MMA ogłosiła, że Diablo został usunięty z listy zawodników biorących udział w nadchodzącej gali. Decyzję tę podjęto po analizie sytuacji, która miała miejsce po drugiej konferencji zapowiadającej FAME MMA 22, zorganizowanej w poniedziałek, 26 sierpnia.
Na konferencji nie pojawił się Krzysztof Włodarczyk, który, jak się okazało, zdecydował się skoncentrować na przygotowaniach do swojej walki, co doprowadziło do jego ostatecznego usunięcia z organizacji.
PashaBiceps, który z niecierpliwością oczekiwał tego starcia, podzielił się swoimi uczuciami w mediach społecznościowych. Na X napisał:
Wpis Paszy na portalu X
Dla Paszy oznacza to, że jego wymarzone starcie na PGE Narodowym, które miało być jednym z kluczowych punktów gali, niestety nie dojdzie do skutku. Pasza z pewnością rozumie, dlaczego do tej sytuacji doszło, ale nie ma co ukrywać – jest mocno rozczarowany i sfrustrowany. Przez wiele tygodni ciężko trenował, inwestując mnóstwo czasu i energii w przygotowania do tej walki. Teraz, gdy wszystko zostało odwołane, nie da się ukryć, że jest to dla niego ogromny zawód.
Pomimo tego, że Pasza nie wystąpi na gali, organizatorzy FAME MMA 22 zapewniają, że będą mieli dla swoich fanów inne emocjonujące walki i atrakcje. Dla Jarosława Jarząbkowskiego oznacza to konieczność znalezienia nowego rywala i dostosowania swoich planów, ale jego determinacja i profesjonalizm wskazują, że nie jest to koniec jego przygód w świecie freak fightów.