W ostatnich dniach polska społeczność graczy znów nabrała wiatru w żagle w walce o sprawiedliwe ceny gier na platformie Steam. Na czoło dyskusji wybił się temat gry Indiana Jones and the Great Circle, której cena, według graczy, została mocno zawyżona przez wydawcę – Bethesdę. Cała akcja zyskała popularność za sprawą streamera Bonkola oraz podcastu MKwadrat, a wspólnym mianownikiem tych działań jest hasło #PolishOurPrices.
Skąd ta cena?
Na początek warto wspomnieć, jak doszło do takiej sytuacji. W 2021 roku Valve zaktualizowało swoje zalecenia cenowe dla różnych regionów, w tym Polski. Przykładowo, gry wycenione wcześniej na 0,99 dolara przeliczane były na 3,59 złotych. Po zmianach ta sama kwota wynosiła już 4,49 zł, co oznacza wzrost o około 25%. Niestety, od tego czasu nie doszło do żadnej aktualizacji przelicznika, mimo że kurs złotówki wobec dolara znacznie się poprawił.
To sprawia, że polscy gracze płacą znacznie więcej niż powinni, a niektóre ceny są wręcz absurdalne. Na przykład, sugerowana cena gry Indiana Jones and the Great Circle wynosiła początkowo 324,99 zł, ale Bethesda postanowiła dodatkowo podbić ją o 25 złotych, co daje finalną kwotę 349,99 zł. Po Szwajcarii, jest to druga najwyższa cena na świecie, co jest naprawdę bulwersujące. Przykładowo, w strefie Euro, gra kosztuje 69.99 euro, czyli około 12 euro taniej niż w Polsce.
Akcja #PolishOurPrices powraca
Polska społeczność graczy nie pozostała obojętna na tę sytuację. W ramach akcji #PolishOurPrices gracze zaczęli masowo nagłaśniać problem na platformie X (Twitter), apelując do Bethesdy o dostosowanie cen do polskiego rynku. O tej sytuacji wspominał między innymi Simplex na Twitterze, który zaapelował do polskiego oddziału Bethesdy o interwencję. Jak się okazuje, Lecho z polskiego oddziału firmy zauważył te wpisy i przekazał sprawę dalej.
Warto podkreślić, że akcja #PolishOurPrices odniosła już kilka sukcesów w przeszłości. Dzięki niej udało się obniżyć ceny gier takich jak Hades 2 na platformie Steam. W przypadku Indiany Jonesa oraz innych tytułów Bethesdy, takich jak Starfield, Doom, Wolfenstein: The New Order i Fallout, sytuacja wciąż jest napięta, ale gracze nie tracą nadziei.
Ceny Indiany Jones na świecie
Co dalej?
Czy Bethesda zareaguje na apele polskich graczy? Trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne – akcja #PolishOurPrices pokazała, że siła społeczności potrafi zdziałać cuda. Jeśli gracze dalej będą konsekwentnie nagłaśniać problem i wspierać inicjatywę, istnieje szansa na pozytywną zmianę.
Polscy gracze od lat pokazują, że są oddaną społecznością, gotową do walki o swoje prawa. W dobie globalizacji i łatwego dostępu do informacji, ignorowanie takich apeli przez firmy może przynieść im więcej szkody niż pożytku. Dostosowanie cen do realiów rynkowych w Polsce nie tylko wpłynie pozytywnie na wizerunek firmy, ale również zwiększy sprzedaż gier – bo przecież nikt nie chce przepłacać, zwłaszcza w dobie licznych alternatyw w postaci tanich kluczy czy innych platform dystrybucyjnych.
Dlatego zachęcam wszystkich do wsparcia akcji #PolishOurPrices – lajkujcie, komentujcie i udostępniajcie artykuły oraz wpisy na temat zawyżonych cen gier. Im więcej głosów, tym większa szansa, że Bethesda, jak i inne firmy, zaczną traktować polskich graczy poważnie.
Czy uda nam się wpłynąć na cenę Indiana Jones and the Great Circle oraz innych gier? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – jako ESPORTNOW nie możemy milczeć w tej sprawie.