W ostatnim wywiadzie u Kuby Wojewódzkiego oraz Piotra Kędzierskiego, Wojciech Szczęsny, znany bramkarz polskiej reprezentacji oraz Juventusu Turyn, wyraził swoje obawy dotyczące rosnącej popularności esportu.
Szczęsny krytykuje esport
W jego opinii, młodsze pokolenia są coraz bardziej przyciągane do gier komputerowych, a zwłaszcza do popularnych tytułów jak FIFA, kosztem tradycyjnych sportów takich jak piłka nożna. Szczęsny martwi się, że za 10-15 lat najlepsi gracze w grach sportowych mogą stać się równie rozpoznawalni jak współcześni giganci piłki nożnej, tacy jak Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Dla Szczęsnego, preferencje młodzieży w kierunku gier zamiast rzeczywistej aktywności fizycznej są niepokojące, ponieważ obawia się, że może to wpływać negatywnie na przyszłość sportu.
– To, czego ja się boję najbardziej i mówiąc to nie mam żadnego w tym interesu, to jest esport. Wydaje mi się, że dzisiaj zdecydowanie bardziej młodego dzieciaka ciągnie do PlayStation niż do piłki nożnej. Że będzie tylko „FIFKA”. Wydaje mi się, że najlepsi zawodnicy w FIFĘ niedługo, w skali 10-15 lat, mogą być Messim i Ronaldo dzisiejszej piłki nożnej. Boję się tego. To jest smutne i trochę też psuje młodzież, bo wolałbym, żeby wszyscy grali w piłkę, a nie na padach – powiedział Szczęsny.
Komentarze Szczęsnego odbiły się szerokim echem w polskich mediach, w tym na Kanale Zero, gdzie analiza jego wypowiedzi zgromadziła ponad 650 tysięcy wyświetleń w zaledwie dwa dni.
Nie tylko Szczęsny
Obawy Szczęsnego nie są odosobnione. W przeszłości kilku znanych piłkarzy wyrażało podobne zdanie na temat rosnącej roli esportu. Na przykład, w 2019 roku, francuski zawodnik Paul Pogba również wyraził swoje zaniepokojenie, zauważając, że dzieci spędzają zbyt wiele czasu przed ekranami, a to może wpływać na ich fizyczny rozwój i umiejętności sportowe. Pogba, mimo że sam jest zapalonym graczem, podkreślał, że równowaga pomiędzy grami a aktywnością fizyczną jest kluczowa.
Podobnie, niemiecki piłkarz Manuel Neuer, w wywiadzie dla niemieckiej prasy sportowej, zauważył, że rosnąca popularność gier komputerowych może prowadzić do zaniku zainteresowania rzeczywistym sportem. Neuer obawiał się, że młodzież, zamiast grać na boisku, będzie spędzać czas na graniu w gry sportowe, co może wpłynąć na przyszłość sportu.