Dziś w nocy pojawiły się kolejne dwa doniesienia dotyczące składu MAD Lions na przyszły sezon. Wczoraj pisaliśmy o Carzzym, a teraz się okazuje, że ma on stworzyć dolną alejkę z Hylissangiem. To może być bombowy duet.

Sytuacja z doniesieniami na temat składu MAD Lions rozwija się bardzo prężnie. Niedawno wspominano, że nikt nie dał rady wykupić Elyoyi, więc zostanie on w organizacji. Wczoraj zaś pisaliśmy o powrocie Carzzy'ego do Lwów. A dziś w nocy LEC WooLoo wspominał o tym, że Nisqy ma pozostać w drużynie. Podobnie zresztą główny trener, czyli Mac, który jest z MAD od początku przygody tej formacji w LEC. Za to wzmocnieniem na pozycję wspierającego według doniesień będzie opuszczający Fnatic po pięciu latach Hylissang.

Bułgarski wspierający co ciekawe całą ośmioletnią jak dotąd karierę spędził raptem w dwóch zespołach. Z początku grał on w Unicorns Of Love, z którym dostał się do EULCS, a w swoim debiutanckim splicie zaszedł aż do wielkiego finału. Później Jednorożce kilka razy otarły się o awans na Worldsy, a na 2018 rok Hylissang przeszedł do Fnatic. To zaś była najlepsza decyzja jaką mógł podjąć. FNC w tamtym sezonie zdominowało europejskie rozgrywki, a na Mistrzostwach Świata dostało się do wielkiego finału. Następnie Pomarańczowi z Bułgarem w składzie jeszcze długo byli w topce i jeździli na Worldsy, choć trochę brakowało do zwycięstw. 2021 i 2022 rok były już zaś lekkim rozczarowaniem, gdyż formacja najwyżej raz zajęła drugie miejsce w LEC, a na Worldsach dwukrotnie odpadła w fazie grupowej. Natomiast Hylissang prezentował słabą formę indywidualną i spadła na niego fala krytyki. Także teraz będzie mógł się odbudować.

Mnie osobiście bardzo ciekawi jak Hyli zgra się z Carzzym. Społeczność zwraca uwagę na to, że może być to najbardziej interski botlane w historii. Natomiast ja uważam, że w ich szaleństwie może być metoda i przy dobrych wiatrach będą bardzo groźni. Ponadto na kolejny sezon w MAD Lions pozostać mają Mac oraz Nisqy. Brytyjski trener jest w organizacji od jej początków w LEC, więc ma już spore doświadczenie i potrafi dobrze zgrywać swoje składy, choć ten rok był rozczarowaniem. Belgijski środkowy zaś dołączył do MAD na lato i od razu dostał nagrodę MVP fazy zasadniczej, więc dobrze, że pozostanie na pokładzie. Niewiadomą jest jeszcze górna aleja Lwów, gdyż tam kontrakt ma Armut, aczkolwiek ma za sobą bardzo słaby rok.

Tak wstępnie prezentuje się skład MAD Lions na przyszły sezon:

  • TOP: ?
  • JNG: 🇪🇸 Javier „Elyoya” Prades Batalla
  • MID: 🇧🇪 Yasin „Nisqy” Dinçer
  • ADC: 🇨🇿 Matyáš „Carzzy” Orság
  • SUP: 🇧🇬 Zdravets „Hylissang” Iliev Galabov