Już w tym miesiącu pisaliśmy o powrocie Mikyxa do G2 Esports, czy Carzzy'ego do MAD Lions. Jednak tego doniesienia nie przebije już nic. Według LEC WooLoo Rekkles ma być strzelcem Fnatic na przyszły sezon.
Rekkles zdecydowanie jest największą europejską legendą na pozycji strzelca. Szwed już w 2012 roku pierwszy raz dołączył do Fnatic, a jego największym sukcesem było zajęcie drugiego miejsce na IEM Cologne. Później zaś zaliczył epizod w Copenhagen Wolves i wrócił do Pomarańczowych, z którymi wygrał wiosenny split w EULCS i pojechał na Worldsy. Następnie zobaczyliśmy go w Elements, aczkolwiek tam też długo nie pograł i ponownie wrócił do FNC.
Natomiast ten etap jego kariery trwał już ponad pięć lat. Rekkles w tym czasie dotarł do półfinału Worldsów w 2015 roku oraz finału Worldsów w 2018 roku. A poza tym trzykrotnie wygrał europejskie rozgrywki i indywidualnie trzymał się na topie. Na 2021 rok przeszedł zaś do G2 Esports z celem wygrania Mistrzostw Świata. Ten rok był jednak dla Samurajów rozczarowaniem, gdyż wiosną zajęli trzecie miejsce w LEC, a latem uplasowali się na czwartej pozycji. Po tym Rekkles został odsunięty od składu G2, ale dalej miał kontrakt. W ten sposób wylądował w LFL w Karmine Corp, ponieważ francuska formacja jako jedyna miała pieniądze na buyout. Wraz z KC Szwedowi udało się zwyciężyć wiosenną edycję EU Masters, ale latem poszło już dużo gorzej.
Co ciekawe Rekkles w tym przedsezonie szukał również ofert na pozycję wspierającego. Jednak według doniesień LEC WooLoo po raz kolejny powróci do Fnatic w roli strzelca. Z pewnością będzie to najgłośniejszy transfer tej jesieni na europejskiej scenie. Skład FNC jest zaś jeszcze sporą niewiadomą. Wraz ze Szwedem na bocie ma grać Rhuckz, który ostatnio zastępował Hylissanga na dwóch mapach podczas Worldsów. Za to na jungli dalej ma występować Razork, gdyż nieudało się wykupić Elyoye. Natomiast o topie oraz midzie nie było jeszcze za wiele informacji. Podobno w składzie ma pozostać Humanoid.