Za nami pierwszy dzień rundy rewanżowej Mistrzostw Świata 2022. Podczas niego drużyny z Azji zmiażdżyły konkurencję, a FNC niestety przegrało wszystkie swoje mecze. Dziś zaś będziemy świadkami kolejnych wrażeń.

Pierwsza mapa wczorajszego wieczoru miała być otwarciem drogi Fnatic do awansu do ćwierćfinału Worldsów 2022. Jednak sprawy potoczyły się dużo inaczej i tylko namieszała ona w sytuacji Europejczyków. Upset i spółka przegrali po dość jednostronnej mapie z Cloud9. Wszystko zaczęło się od miernych zejść Razork'a i świetnych odpowiedzi Blaber'a. Za to w walkach drużynowych C9 miało już zbyt dużą przewagę i niszczyło swoich przeciwników. Rozgrywka była bliska końca już w 20 minucie, aczkolwiek Chmurki skończyły ją nieco później. Następny mecz był już bardzo ważny dla Pomarańczowych, gdyż mierzyli się z T1. Z początku dobrze radził sobie Razork na Poppy, który zaliczał skuteczne zejścia na środkową aleję. Jednak potem Gumayusi z Kerią niszczyli Europejczyków na dole mapy. A w walkach drużynowych wszyscy koreańscy zawodnicy zaczęli wpływać na rozgrywkę. W ten sposób FNC przegrało w 28 i w 29 minut.

Kolejne gry nie były bardziej wyrównane. Najpierw EDward Gaming totalnie zmiażdżyło Cloud9. Chińczycy wygrali 19-1 w zabójstwach i zniszczyli nexus już w 26 minucie. Potem zaś niestety to samo czekało Fnatic. EDG ograło swoich rywali 18-2 w eliminacjach, kończąc mapę w 30 minucie. Ciężko w obu tych grach wskazać jednego zawodnika, ponieważ wszyscy byli indywidualnie lepsi od swoich oponentów. Po tym T1 bardzo szybko zwyciężyło z Cloud9 i przeszliśmy do spotkania o pierwsze miejsce w grupie A. W nim zaś T1 zdominowało EDG, a głównym bohaterem był Faker na Viktorze. Także końcowa klasyfikacja zbioru A prezentuje się tak: T1 (5-1) > EDG (4-2) > FNC (2-4) > C9 (1-5). A już dziś zmagania skończą się w grupie B. Tam liderem jest aktualnie JD Gaming z rekordem 3-0, DWG KIA zajmuje drugie miejsce z bilansem 2-1, a jedno oczko na koncie ma G2 Esports.