Evil Geniuses wygrywa swój pierwszy mecz w ESL Pro League od 547 dni. Amerykański zespół pokonał Eternal Fire w szesnastym sezonie Pro Ligi.
Evil Geniuses 2:0 Eternal Fire
- Overpass – 16:9
- Dust2 – 16:4
Evil Geniuses po dwóch spotkaniach w ESL Pro League Season 16 miało na swoim koncie 0 punktów. W żadnym z tych starć Amerykanie na dodatek nie postawili się swoim przeciwnikom, otrzymując sromotny łomot od Cloud9 oraz Team Liquid. Do meczu z Eternal Fire CeRq i spółka również podchodzili więc w roli underdogów – tym razem podopieczni Vorborga zdołali jednak zszokować samych siebie i w przekonującym stylu pokonali turecki zespół.
Eternal Fire od samego początku spotkania nie wyglądało zbyt dobrze. Zawodnicy tureckiej drużyny popełniali sporo błędów indywidualnych, co poskutkowało tym, że XANTARES i spółka przegrywali z Amerykanami 6 do 9 po stronie broniącej na Overpassie. Druga połowa była zwykłą formalnością dla ekipy Brezhego. Evil Geniuses domknęło pierwszą mapę wynikiem 16 do 9.
Na Duście 2 Evil Geniuses dobiło już swoich rywali. Fatalnie wyglądający turecki zespół nie był w stanie nawiązać walki ze swoimi przeciwnikami i gra numer dwa okazała się jeszcze bardziej jednostronna niż ta pierwsza. EG odniosło tym samym pierwsze zwycięstwo w ESL Pro League od 547 dni. Ostatni raz fani amerykańskiej formacji mieli okazje świętować wygraną swoich ulubieńców w Pro Lidze w marcu ubiegłego roku, gdy podopieczni wtenczas zewsa ograli Astralis.