Liga Oceanii pod wieloma względami jest w tym roku wyjątkowa. W tym inny jest jej format, przez co gra się więcej meczów. Natomiast to nie przeszkodziło Chiefs Esports Club w drodze po perfekcyjny split.

Osiągnięcie perfekcyjnego splitu nieważne w jakiej lidze to bardzo trudne zadanie. W Europie udało się to tylko raz Fnatic latem 2015 roku, gdy zakończyli fazę zasadniczą z rekordem 18-0. Potem nikt na Starym Kontynencie nie był nawet blisko powtórzenia tego sukcesu. W tym roku udało się to zaś T1 w LCK, aczkolwiek w formacie BO3, więc chodzi o same serie. Natomiast niedawno pisałem o tym, że po połowie letniego splitu w europejskich ligach regionalnych miały na to szanse aż cztery zespoły. Nieudało się to nikomu, a najbliżej było AGO Rogue, ponieważ przegrało swój pierwszy mecz dopiero w ostatniej kolejce Ultraligi.

Dlatego pora się przenieść do ligi Oceanii, która potoczyła się niesamowicie. W LCO gra tylko osiem drużyn, jednak każda z każdą mierzy się trzykrotnie, więc ekipy grają łącznie 21 map. W poprzednim splicie zdecydowanie najlepsze podczas fazy zasadniczej było Chiefs Esports Club z rekordem 19-2. Jednak w play-offach sensacyjnie ORDER zwyciężyło 3-2 w wielkim finale i awansowało na MSI 2022. Mimo to Szefowie zostali w prawie tym samym składzie, gdyż zmienili tylko wspierającego. To zaś się opłaciło i podczas letniego splitu zwyciężyli wszystkie 21 spotkań, co jest niesamowitym osiągnięciem.

Na dwóch kolejnych pozycjach uplasowały się ORDER oraz Pentanet.GG i również rozpoczną play-offy z drabinki wygranych. Natomiast listę drużyn w nich domknęły Dire Wolves i Kanga Esports. Fenomenem jest też drużyna Gravitas, ponieważ przegrała wszystkie 21 meczów, a to też zdarza się bardzo rzadko. W innych regionach Victory Five jest znane z tego, że dwukrotnie skończyło fazę zasadniczą LPL bez zwycięstwa na koncie. A tym bardziej niezwykłe jest to, iż w jednej lidze jedna drużyna zrobiła perfekcyjny split, a druga wręcz odwrotnie. Play-offy LCO startują już 15 sierpnia i zobaczymy czy tym razem Chiefs Esports Club podtrzyma swoją formę. Warto wspomnieć, że jeśli tak będzie, to Tapoon, Tally i Raes znów pojadą wspólnie na Worldsy, gdyż wcześniej w 2020 roku wygrali OPL w barwach Legacy Esports.