AGO Rogue również w seriach BO5 pokazuje, że jest zdecydowanie najlepszą formacją na polskiej scenie. Sinmivak i spółka mieli w meczu na Zero Tenacity problemy, ale na pierwszej i ostatniej mapie pokazali, że są dużo lepsi.

AGO Rogue 1-0 Zero Tenacity

Gnar / Poppy / Akali / Caitlyn / Thresh – Sejuani / Trundle / Azir / Sivir / Lulu 

Gra zaczęła się tragicznie dla Zero Tenacity. Już przed przyjściem stworów wyłapany został Wojtuś wraz z Vzz musieli spalić wszystkie swoje umiejętności. Ponadto Rabble ukradł przeciwnikowi niebieskie wzmocnienie, gdy ten już je kończył. Pierwszą krew zgarnął jednak Vzz, gdyż RGO poszło zbyt agresywnie pod jego wieżę. Natomiast to niewiele zmieniło, ponieważ na górnej alei solowe zabójstwo zgarnął Sinmivak. Potem zaś zobaczyliśmy skuteczne zanurkowanie pod wieżę po tej części Summoner's Rift. RGO podczas niego wyeliminowało aż czwórkę przeciwników i było już po wszystkim.

AGO Rogue 1-1 Zero Tenacity

Gnar / Poppy / Azir / Aphelios / Thresh – Gwen / Trundle / Corki / Draven / Nautilus

Druga mapa była z początku równiejsza od pierwszej. RGO zrobiło kilka skutecznych akcji na midzie oraz topie, a na tej drugiej linii Sinmivak miał wielką przewagę nad przeciwnikiem. Natomiast Z10 odpowiadało robieniem smoków i skupiało się wokół zarabiania złota przez Vzz. Ponadto ekipa trenowana przez Nahovsky’ego z czasem zaczęła raz po raz wyłapywać przeciwników i za każdym razem eliminacje zgarniał Vzz. Kluczowa była zaś walka przy czwartym smoku, którego zgarnęło Zero Tenacity. Co ciekawe głównym bohaterem w niej był Sebekx, gdyż Vzz szybko upadł, wyłapany przez promisq, a polski środkowy znalazł idealną pozycję do obijania rywali. Potem zaś Z10 z Vzz na czele było już nie do zatrzymania.

AGO Rogue 2-1 Zero Tenacity

Gnar / Poppy / Akali / Vayne / Alistar – Sejuani / Trundle / Azir / Zeri / Braum

Gra rozpoczęła się nieco lepiej dla Zero Tenacity. Już w piątej minucie zobaczyliśmy akcję z udziałem junglerów na bocie. Natomiast w niej pierwszą krew zgarnął Lucker, ale po tym Ryuzaki i Vzz wyeliminowali dwóch przeciwników. Później zaś przy Heroldzie wyłapany został Rabble, a Z10 robiło potwora. Wtem dołączył Nite i wyeliminował Wojtusia, samemu upadając. Jednak Herold się zresetował, a w miejsce akcji przyszedł Sinmivak i zabił serbskiego junglera. Za to w kolejnej sytuacji świetnie wszedł Rabble i wyeliminował dwóch oponentów. A niedługo po tym Lucker genialnie wyłapał Vzz na dolnej alei.

Sebekx próbował skontrować jego zagranie, aczkolwiek w czas przyszedł Rabble i go powstrzymał. Następna walka jednak zakończył się remisowo, a zaraz po niej Z10 wyłapało Mivaka i zabójstwo trafiło w ręce Vzz. Kluczowa była walka drużynowa na rzece przy jamie Barona. W niej zaś znów brylował holenderski jungler trafionymi stunami, a do tego Lucker dodał olbrzymi obrażenia. Za to AGO Rogue sięgnęło po oceanicznego smoka i Nashora. Na to nie koniec rozgrywki, gdyż później byliśmy świadkami kilku wyrównanych walk drużynowych. Natomiast w ostatniej znakomicie wszedł Nite i poczyścił rywali.

AGO Rogue 3-1 Zero Tenacity

Gnar / Trundle / Azir / Ezreal / Karma – Ornn / Wukong / Corki / Jinx / Nautilus

Gra zaczęła się lepiej dla AGO Rogue, gdyż pierwszą krew po zanurkowaniu pod wieżę rywali, zdobył promisq. Ponadto RGO wzięło podniebnego oraz oceanicznego smoka, a także niszczyło opancerzenia wież. Natomiast gwoździem do trumny Z10 była solowa eliminacja Sinmivaka na Vzz. Po tym Lucker i spółka zwyciężali już wszystkie akcji, jakie mieli przed sobą. A nexus wybuchł w x minucie. AGO Rogue zagra w wielkim finale Ultraligi, a Zero Tenacity powalczy o niego w serii na zwycięzcę meczu Illuminar Gaming vs Gentlemen's Gaming.