Kirill „Boombl4” Mikhaylov podzielił się planami na przyszłość swojej kariery, która może zboczyć z oryginalnego kursu.
Były kapitan Natus Vincere na telegramie podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi przyszłości. Jak twierdzi rosyjski zawodnik, chciałby w najbliższej przyszłości dołączyć do europejskiej drużyny, lecz jeśli to nie wyjdzie, ma „plan b”.
Chciałem odpowiedzieć na pytanie, które wszystkim chodzi po głowie – moja nowa drużyna. Obecnie wydaje mi się, że najcięższy okres w moim życiu już jest za mną. Mam jasne cele i wymagania wobec siebie oraz drużyny. Bez wątpliwości, dobry start mojej przygody bez NAVI byłby w europejskim zespole. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Przypomnijmy, że Kirill „Boombl4” Mikhaylov stracił swoje miejsce w NAVI w świetle skandalu w jego życiu prywatnym. Jego żona, z którą wtedy brał rozwód, pomówiła go o zażywanie substancji psychoaktywnych, również w celu polepszenia swoich wyników na serwerze. Zawodnik odbił te argumenty publikując testy antynarkotykowe, które nie wykazały śladów narkotyków w jego organizmie.
Rosjanin podzielił się również planem na prowadzenie innej ścieżki kariery. Chce zająć się muzyką, a dokładniej rapowaniem, za pomocą którego opisałby swoje przeżycia. W social mediach jego byłej organizacji możemy znaleźć wiele filmów, na których Boombl4 śpiewał i zawsze były one ciepło odbierane przez społeczność.
Ilość ludzi, którzy wspierali mnie w czerwcu, popchnęło mnie do próbowania nowych rzeczy. W przeciwieństwie do tego co możecie myśleć, nie wpływa to na moje treningi, grę indywidualną czy analizę potencjalnych oponentów. Gram, uczę się i rozwijam z taką samą przyjemnością. Ale serio, ludzie mogliby napisać książkę o mojej historii, więc dlaczego nie miałbym skleić kilku wersów i nie wrzucić ich na jakiś bit dla własnej przyjemności?
Na ten moment nie wiadomo jaka przyszłość czeka Kirilla „Boombl4” Mikhaylova, choć z pewnością z takim doświadczeniem na pozycji prowadzącego, nie powinien mieć problemu ze znalezieniem dla siebie miejsca na scenie CS:GO.