Bifrost w końcu zaczyna się odbudowywać. Highway i spółka wygrali po zaciętej grze z JDXL. Natomiast najciekawsza jest dzisiejsza postawa EMENES'a. Koreańczyk dał się wysolować aż trzy razy.
Bifrost 1-0 JDXL
Shyvana / Volibear / Sylas / Senna / Tahm Kench – Gangplank / Zac / Taliyah / Kalista / Renata Glasc
Gra zaczęła się lepiej dla Bifrost, gdyż już w czwartej minucie Furuy zdobył pierwszą krew po solowym zabójstwie. Z drugiej zaś strony JDXL zgarnęło podniebnego smoka. Jednak niedługo po tym Diamondprox zaliczył skuteczne zejście na górną aleję, a Furuy znów wysolował rywala na środku. Mimo to EMENES nie przestał grać agresywnie i w 12 minucie miał już statystyki 0/4/0 po wejściu rosyjskiego junglera i po kolejnym solowym zabójstwie holenderskiego midlanera. Na tym zaś nie koniec dobrych akcji dla Bifrost. Przy smoku eliminacje zgarnął Odi11, a chwilę po tym EMENES upadł piąty raz na środkowej alei.
Pierwszą walkę drużynową zobaczyliśmy w 18 minucie. Za to w niej olbrzymie obrażenia zadał Furuy, a Odi11 długo kitował przeciwników i BFR zwyciężyło i wzięło górskiego smoka. Natomiast w kolejnej sytuacji na midzie genialnie wszedł Dan, a JDXL wyeliminowało trójkę rywali i poszło po Nashora. Na szczęście to nie zniszczyło drużyny z dwoma Polakami w składzie. Przy smoku JDXL poszło zbyt głęboko, goniąc Diamonda. A na plecy wskoczyli im Shikari i Odi11, dzięki czemu BFR wysadziło oponentów. Zupełnie inaczej wyglądała zaś kolejna walka, gdyż Furuy się pogubił i nie zrobił w niej nic, a umarł. Natomiast w następnej JDXL wzięło Barona, a po tym masę obrażeń zadał Shikari i Bifrost zabiło czwórkę oponentów. Także gra wyglądała szalenie i nie wiadomo było, kto ją wygra.
Zadecydowała ostateczna walka drużynowa na środkowej alei. W niej zaś znakomicie spozycjonował się Odi11. Polak najpierw zdobył potrójne zabójstwo, a niedługo po tym dobił jeszcze dwóch przeciwników (bez penty), a jego drużyna poszła po nexus. Bifrost ma aktualnie rekord 8-7 i jest blisko zapewnienia sobie awansu do play-offów. Za to JDXL dalej jest liderem w tabeli NLC, aczkolwiek może jeszcze wypaść z czołowej dwójki.