Po dzisiejszym dniu w Ultralidze zmienić może się wiele. A to za sprawą tego, że mierzą się ze sobą drużyny znajdujące się na podobnych miejscach w tabeli. Dół walczy z dołem, góra z górą, a wisienką na torcie jest mecz Z10 vs RGO.
W poprzedniej kolejce najbardziej odznaczyły się dwie drużyny. Pierwszą było cały czas niepokonane AGO Rogue. Lucker i spółka najpierw wygrali z Forsaken, a dzień później ograli devils.one. To spotkanie było dość ważne, gdyż po nim RGO pobiło swój rekord meczów bez porażki w Ultralidze. A poza tym strzelec formacji pobił należący do Pukiego rekord największej łącznej ilości zabójstw w Ultralidze. Damian Konefał śmiało idzie po 1000 eliminacji. Druga zaś ekipą, która zwyciężyła oba swoje spotkania, było Zero Tenacity. Ekipa Wojtusia po zaciętej batalii pokonała Goskillę, a dzień później zdominowała ostatnie w tabeli Gentlemen's Gaming. To właśnie Dżentelmeni, a także Iron Wolves przegrali obie mapy podczas szóstej kolejki. Wilki z pewnością rozczarowywują i z taką formą play-offy mogą być zagrożone.
Dobrą weryfikacją dla wszystkich zespołów będzie zaś siódma kolejka letniego splitu Ultraligi. Już w pierwszym meczu zmierzą się dwie formacje z bilansem 4-8. Dla devils.one i Team ESCA Gaming będzie to bardzo ważne spotkanie, ponieważ przegranemu będzie bardzo ciężko o awans do play-offów. Choć w trochę lepszej sytuacji jest ESCA, gdyż wygrała pierwsze bezpośrednie starcie. Bardzo interesująco zapowiada się również drugi mecz, a w nim Goskilla podejmie Forsaken. Obie ekipy grają w kratkę. Jedno oczko wyżej jest GSK z rekordem 6-6, ale FSK ostatnio zwyciężyło z mocnym Illuminar Gaming. Najprostsze do obstawienia jest zaś trzecie starcie, w którym IHG zagra z IW. Za to najgorzej na papierze wygląda mecz Komil&Friends kontra Gentlemen's Gaming. Oba zespoły pokazują się z mizernej strony, choć KnF ma szansę powalczyć o play-offy.
Na koniec zobaczymy mecz tygodnia. Rozpędzone Zero Tenacity spróbuje powstrzymać niepokonane AGO Rogue. W końcu jak nie oni, to kto? RGO z każdą kolejką jest powoli coraz mocniejsze i pewnie idzie po perfekcyjny split. A Zero Tenacity to formacja, która jest faworytem do wicemistrzostwa. Będzie się działo!