Forma drużyn z Polakami w NLC dalej mocno się waha. Podczas wiosennego splitu Bifrost było bardzo mocne, ale na razie nie potrafi się do końca odnaleźć. A Dusty bardzo dobrze wykorzystało błędy norweskiej formacji.

Dawno nie pisaliśmy nic o letnim splicie NLC 2022, a tam też występują nasi. Przed startem dzisiejszego dnie rozgrywek liderem tabeli było JDXL z rekordem 11-1, gdzie rezerwowym jest Mrozku, który niestety nie dostał jeszcze szansy gry. Natomiast na kolejnej pozycji z bilansem 9-3 plasowało się Riddle Esports. A trzecie miejsce z jednym oczkiem mniej zajmowały Astralis Talent i Dusty. Za to Bifrost, czyli najlepsza drużyna z Polakami w głównym składzie miało wynik 7-5, a Vanir z Zarembą 5-7. Dlatego najbardziej dziś interesowało mnie starcie BFR kontra DY, ponieważ miało olbrzymie znaczenie w kontekście rozkładu play-offów.

Bifrost 0-1 Dusty 

Gnar / Bel'Veth / Ahri / Seraphine / Amumu – Camille / Wukong / Zoe / Aphelios / Renata Glasc

Gra rozpoczęła się trochę lepiej dla Dusty. Dużo lepszą ścieżkę w jungli obrał Lyncas i szybko zdobył przewagę w farmie. Za to na dole mapy w akcji dwóch na dwóch pierwszą krew zgarnął DenVoksne. Ponadto DY zgarnęło piekielnego smoka, a BDR odpowiedziało jedynie wyłapaniem przeciwnego wspierającego w jego jungli. Chwilę później Dusty wzięło Herolda, a ich strzelec zabił wbijającego Highway'a. Pierwsza zaś większa walka drużynowa odbyła się przy drugim Heroldzie i trwała bardzo długo, gdyż dział się w niej spory młyn. Natomiast na koniec potwór powędrował w ręce Bifrost, aczkolwiek ci od razu poszli z nim na środek i zostali wyłapani. A niedługo po tym Lyncas i spółka wzięli trzeciego już smoka i mieli trzy tysiące sztuk złota przewagi.

Następnie rozgrywka trochę się uspokoiła, a DY wzięło duszę podniebnego smoka. Natomiast niedługo później zrobili również Barona, gdyż wyłapali rywala w jungli. Potem zaś Bifrost próbowało inicjować walki, ale wyglądało to bardzo źle z ich strony. Odi11 i spółka nie trafiali żadnymi umiejętnościami i zostali zmieceni, a ich nexus wybuchł. Także nikogo nie powinno dziwić, że mecz trochę rozczarował. Obie ekipy popełniały błędy i tylko one zaważyły na wygranej Dusty.