To nie 2019 rok, więc zwykle starcia AGO Rogue kontra devils.one nie budziłyby emocji. Jednak te dzisiejsze miało spore znaczenie, jeśli chodzi o historię. RGO dzięki temu zwycięstwu pobiło swój rekord 11-0 w Ultralidze.

Przed startem spotkania AGO Rogue było zdecydowanym faworytem. Mistrzowie wiosennego splitu wygrali latem wszystkie swoje 11 meczów. Z drugiej strony devils.one miało bilans 4-7. Także zwycięstwo diabłów byłoby sporą historią. Chociaż triumf RGO tym bardziej, gdyż akademia Łotrzyków zwyciężyła najwięcej 11 pierwszych map z rzędu, więc rekord był bliski.

AGO Rogue 1-0 devils.one (MVP:

Camille / Wukong / Twisted Fate / Kalista / Rakan – Darius / Poppy / Veigar / Ezreal / Karma

Gra rozpoczęła się lepiej dla AGO Rogue. Pierwszą krew na środkowej alei zdobył Rabble, wyłapując idącego tam ShadowUs'a. Za to chwilę później holenderski jungler wziął golemy na topie i wszedł również do jungli wroga po drugiej stronie mapy. Potem rozgrywka przebiegała spokojnie, chociaż RGO zdobywało przewagę w farmie na dolnej alei. Natomiast w okolicach 10 minuty zabójstwa z różnych sytuacji zgarnęli Sinmivak i Lucker.

A chwilę po tym Rabble genialnie wszedł w rywali w walce drużynowej przy jamie Herolda i kolejne eliminacje powędrowały na konto Łotrzyków. Diabły zaś kompletnie nie potrafiły odpowiedzieć na agresję oponentów i jedyne co wzięły przez pierwsze 18 minut to hextechowy smok. Następnie zaś Domoles i spółka nawet ugrali wieżę i kilka eliminacji. Jednak to nic nie zmieniło, a rozgrywka powoli zmierzała do końca. AGO Rogue na spokojnie, ale skutecznie niszczyło rywali, aż w końcu w 35 minucie sięgnęło po nexus. Warto też wspomnieć, że podczas tej rozgrywki Lucker został najczęściej zabijającym zawodnikiem w historii Ultraligi.