Występujące pod polską flagą ENCE odniosło pierwszy zwycięstwo na IEM Dallas. Zespół Dychy i Hadesa wspomagający przez Snaxa z łatwością pokonał MOUZ.
Przed samym startem meczu wiele osób upatrywało faworyta właśnie w zawodnikach MOUZ. Nie ma co się dziwić, w końcu do Dallas ENCE przyleciała bez swojej największej gwiazdy – Spinxa, który niestety nie zdołał na czas otrzymać potrzebnej wizy. Miejsce Izraelczyka w składzie fińskiej organizacji zajął ku ucieszy polskich kibiców Snax, dla którego będzie to jednak pierwszy poważny lanowy turniej od lat.
Kibice MOUZ boleśnie przekonali się jednak o sile ENCE. Zespół przewodzony przez Snappiego na Nuke’u w pełni dominował Myszki, pomimo gry ze stand-inem. Chociaż sam Snax nie błyszczał może indywidualnie, to i tak dołożył ogromną cegiełkę do tego zwycięstwo. W ciągu całego spotkania reprezentanci fińskiego klubu oddali swoim przeciwnikom dziewięć rund, nie będąc tak naprawdę ani przez chwilę pod ścianą.
W swoim kolejnym spotkaniu na IEM Dallas ENCE zmierzy się z G2 Esports. Samuraje w swoim pierwszym spotkaniu w Stanach pokonali zdecydowanie niżej notowane w światowym rankingu HLTV Movistar Riders wynikiem 16 do 5.